Prowadzi mnie światło w ciemności, pustocie...
wyraziste światła reflektorów, scena,
a na niej tylko jeden wiersz,
jedno głuche westchnienie.
Czy wiersz może być muzyką?
Czy muzyka wierszem?
Czy mój świat jest w ogóle normalny?
Gdy tylko słyszysz własne, rozkołatane serce.
Krew się przelewa, mąci ci w głowie...
słów chociaż sporo pisanych już było,
ty nic nie słyszysz,
żadnej drogi już nie ma.
Ginie wszystko...
Wszystko się zatraca, gdzieś daleko,
najdalej...
Tylko jeden wielki zgiełk zostaje.
Znów budzie cię światło, na wielkiej scenie,
słychać już tylko rytm muzyki.
Co więcej słychać? Sama już nie wiem.
Te wielkie światła,dzwony muzyki.
Rytm tak wybija, sama piosenka.
Czy to poezja, czy też muzyka?
Bo czy muzyka może być wierszem,
a wiersz muzyką?
Tak...
Dodane przez Moonlight
dnia 24.03.2014 19:42 ˇ
3 Komentarzy ·
457 Czytań ·
|