dnia 18.03.2014 16:03
O ile dobrze zrozumiałam, to w chwili obecnej - nie! |
dnia 18.03.2014 16:06
stodoła spalona, to kto odbuduje? |
dnia 18.03.2014 16:17
Nasze prawnuki :)
Historia układa się przecież warstwami :) |
dnia 18.03.2014 16:45
to znowu stodoły będą płonąć? |
dnia 18.03.2014 17:14
abirecka - prawnuków nie będzie. bo tym razem Pan wkurzy się na dobre na kabotynów, którzy zabicie Abla uważają za wielki grzech a zabicie ruskiego za czyn godny chwały. Albo osądzą od czci i chwały biedaka, który się popwiesił z głodu i rozpaczy a wyniosą na piedestał histeryka, króry rozdziera koszulę i skacze na bagnety. Ale to temat na książkę o świadomościach równoległych ( to coś pdobnego, jak równoległe wszechświaty - jednakowo bzdurne a jednek realne).
Jomkobalt - fak że w naszej historii różne już płonęły stodoły, nie tylko z sianem... ;) |
dnia 18.03.2014 17:32
no jasne że wiary - troszkę się rozogniłem.. |
dnia 18.03.2014 19:16
ano, jest w wierszu zaduma na tym, co było, i nad tym - co - nie wiadomo. I jest to podane - elegancko. A na odbudowę niektórych stodół nie wystarcza życia dobrych trzech pokoleń...Ech, te losy ludzie! pozdrawiam w zadumie, Ewa |
dnia 18.03.2014 20:25
Też często myślę, kiedy i czy dojdzie do patrzenia na dobro i zło jednakową źrenicą. Co było - z grubsza wiemy, co jest - przeważnie wpływu nie mamy, co będziemy - marzymy jednakowo, a wychodzi jak przeważnie. |
dnia 18.03.2014 20:30
"wrośnięty w konary sadu trwam pośród kolejnej nawałnicy"-to zatrzymuję w pamięci. Wiatr ze wschodu nie jest przyjazny... Pozdrawiam mimo wszystko z optymizmem:) |
dnia 18.03.2014 21:55
EwaWłodek - zaczęło się od miniatury Tomka Nowackieho na innym portalu. Streszczam - pytacie, kto chce zginąć za tę ziemie, ale nikogo nie obchodzi, kto chce dla tej ziemi tak [b]naprawdę[/b] żyć.
Maria - to trochę tak, jak z Tischnerowską prawdą. Tyle, że każdy uważa, iż ta święta jest po jego stronie.
mgnienie - tych co nie byli zrośnięci odwiało. A że wiatr wschodni, to wiadomo, w którą stronę.
Dziękuję Wam, że zajrzeliście i podzieliliście się refleksjami. |
dnia 19.03.2014 07:37
No to peel trwa "wrośnięty w konary sadu". Co, jeśli nawałnica będzie silniejsza i zapragnie zniszczyć sad? Nie da się "być " w nawałnicy bez jakiejś reakcji na nią. Tyrteizmu nikt nie wymaga, ale nie wierzę, że żadnej reakcji nie będzie...
Pozdrawiam bezecniku. Ola.
PS. Wiatr ze wschodu nigdy nam nie służył. |
dnia 19.03.2014 09:56
Ola Cichy - reakcją na bycie w zawierusze dydaktycznego bohatera z moich dawnych lat szkolnych - chłopa Ślimaka - były słowa "ni, nie sprzedom". I ja się zawsze zastanawiałem, czy to nie więcej niż beznadziejne szarże skazane na porażkę. Ale to kwestia podejścia, nie będę się spierał.
W tyrteizm najłatwiej włączyć się z bezpiecznej odległości, na przykład z dobrze zapezpieczonej materialnie emigracji. Ale to też kwestia punktu widzenia, nie chcę zresztą prowokować.
O ile pamięć nie myli, to i zachodnie wiatry nieźle dawały popalić. Bywało zfresztą, że i od nas dobrze dmuchało w jedną i w drugą stronę. Sprawiedliwość dziejowa? Dejcież spokój...
Olu, dzięki za obecność i komentarz, |
dnia 19.03.2014 13:08
Czym skromniej żyjemy, tym bardziej chcemy tego bronić. Stodoły bym bronił, ale pałacu, pałacu chyba nie, łatwiej zbudować pałać niż stodołę. Bo ją budujemy sami, a pałace niewolnicy. I czym jestem starszy tym niej wierzę w terytoria. Wiersz do poważnej zadumy.
Pozdrawiam |
dnia 19.03.2014 16:06
Jędrzej Kuzyn - zgadzam się w zupełności. Zresztą trudno o znalezienie wspólnego języka między właścicielami pałaców a właścicielami stodół. Nie chodzi tu bynajmniej o rwrogość klasowąr1; ale o absolutnie oddzielne systemy wartości, wyznawane przez każdą z tych grup. Dziękuję bardzo za Twoje przemyślenia. |
dnia 19.03.2014 20:39
Piękny wiersz stworzyłeś Bezecniku- zachłysnęłam się tą nawałnicą i tym zakończeniem. |
dnia 20.03.2014 08:35
Megan . dziękuję Ci, Twoja ocena jest dla mnie bardzo ważna |
dnia 25.03.2014 14:18
OK. |