Chodziłem po mieście sam szybkim krokiem
wsadzałem palce w mroki nie wiem czemu
może za dużo chciałem od tego dnia
albo wcale nic nie chciałem tylko iść
nie było przy mnie światła telebimu
żaden cieć nie wyjrzał na czas z okna
więc patrzyłem sobie na te stare mgły
które oplatają miasto sukienką
poznałem wtedy jej najnowszy model
wyszła zza murów pięknym czystym lotem
mówiąc chodź chłopcze ja cie zaprowadzę
w dół nieznanej ale pełnej ulicy
szliśmy razem chociaż to już nie krok był
ale unoszenie co mnie zabrało
gdzieś nad wyższe sprawy jakich nie znałem
a spodziewałem się kiedyś je poznać
tak wcześnie tak jasno cię zobaczyłem
w autobusie w szkole w pracy nie ważne
tyle osób a tak naprawdę jedna
nie wiem jak was nazwać człowiek maszyna?
Dodane przez raphaelism
dnia 28.02.2014 21:29 ˇ
0 Komentarzy ·
635 Czytań ·
|