--------------------------------------------------------
na próżno unosisz brwi
podobno łamię serca i reguły z zasady nie kłamiąc
co z serca to w oczach obłęd i ostatnie takie lato
jednak tu jesteś
oto jest facet z którym nie wypada grzeszyć
na klęczkach wierzy w dowolną kolejność wersów
nie zaszczepił miłości do słów przypadkiem
a pierwszą strofę złożył rozwieszając pranie
potem zbiegł rozpadł się i zmartwychwstał
niewątpliwie
coś się stało i złamało tego się nie obróci w popiół
gdy spadnie deszcz żab ciśnij kamieniem w okno
by uciszyć najsoczystsze słowa
wszelkie gorące wersy pisze oczywiście tuż po
objawy grypy i uczucie głodu bez skrupułów leczy
składając przed snem śmiałe obietnice wcześniej
snując szeptem bajki dla szczęśliwie zakochanych
oto chwila dla której warto wątpić w rozsądek
dlatego tu jesteś
czytasz to daleko od domu
na zapleczu ukradkiem śmiejąc się z katastroficznych wizji
pod naszym oknem nie będzie rewolucji
--------------------------------------------------------
Dodane przez milo i ja
dnia 06.02.2014 00:25 ˇ
6 Komentarzy ·
582 Czytań ·
|