Staruszka ma chudego banana,
ja mam grubego.
Staruszka ma futro,
ja nie mam. Jemy w milczeniu.
Czekamy na nadejście wiosny,
siódemki, lepszych czasów.
Za ścianą kręcą film przyrodniczy
i pokrzykują na Stasia, psuje szyki,
wprowadza niepotrzebne psy.
Nie wiedzą, że jest bezdomny.
Kręcą się faceci z kablami
i wpuszczają zimno, artyści.
Chciałbym ich opieprzyć cytatem z "Cantos".
Taki odważny to ja nie jestem
czarna przewodnico z dzwoneczkiem *
banana.
* kawałek z Pounda w tłumaczeniu Andrzeja Sosnowskiego
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1751 Czytań ·
|