|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: teleportacja |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 18.01.2014 08:25
Podoba mi się Twój wiersz, Bożenko. Oddaje istotę rzeczy. Jedynie zrobiłabym coś z tą "otchłanią myśli". Serdeczności. Irga |
dnia 18.01.2014 10:21
Tak. Z tą " odchłanią myśli" trzeba będzie Coś zrobić. Niewątpliwie ;)
Dziękuję IRGO i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 18.01.2014 10:43
A, już wiem.. bez "myśli" - tym bardziej, że jest powtórka.
Jeszcze raz dziękuję IRGO ;) Cenna wskazówka! |
dnia 18.01.2014 11:16
toporki miękną w ziemi topornie nasączonej dowodem skrywanych wewnątrz myśli, ( metafora ? anty metafora)
zgaśniesz w żarze palców zdmuchnięty ( kolejna dziwaczna matafora)
JBZ |
dnia 18.01.2014 11:34
Jerzy, są osoby u których widzisz źdźbło, a są takie u których belki nie widzisz... To wszystko zależy, w którą stronę zawieje Twój "zmienny wiatr".
Szczerze? nie interesują mnie Twoje "wpisy", bo nie są wiarygodne, ale pisz sobie, używaj pod wierszami, skoro nie masz odwagi wklepywać własnych i poddawać je krytyce innych. Dużo prościej jest przelewać żółć niż wiersz? Tak, wkleiłam "specjalnie dla Ciebie" te dziwaczne metafory abyś sobie "poużywał". Zadowolony? Pewno nie, bo Tobie zawsze mało, jak już kogoś upatrzysz... miłego , więcej uśmiechu życzę. |
dnia 18.01.2014 11:36
fajna poezją, taka jaką lubię, a nie jakieś tam ble ble
wymagająca. lubię, gdy ćwiczysz swoimi wierszami wyobraźnię (jeśli ktoś ją ma),
pobudzasz myślenie. powtórzę, żadne to bezmyślne ble ble.
tak, bez 'myśli' za otchłanią. wiersz widzę tak:
nie ujrzysz mnie świetle dzienny
zakopane toporki miękną w ziemi
nasączonej topornie
dowodem skrywanych
wewnątrz myśli
zbliż się cieniu dogasam w tobie
kładąc rękę na twoim wezgłowiu
jak duszę zagubioną w otchłani
przyśni raj pokusa jabłka
robak uczepiony pestki
w jedną noc obudzi cię krzyk obejmie mrok
ktoś odpali skręta porzuci w mokrej trawie
niedopałek z gwiazdy
zapłoniesz raz tylko raz i zgaśniesz
w żarze palców zdmuchnięty
ostatnia cząstka - cudowna poezja. cała Ty!
pozdrawiam serdecznie :)
dotykiem śliny która lepi się do każdych rąk |
dnia 18.01.2014 12:22
No i nie myliłam się, Zimnemu mało! - https://www.facebook.com/bozena.kaczorowska/posts/640109629389957,
eh, z krytyką na tym portalu zdaje się, coraz bardziej "kicha".
To miejsce dla takich jak Zimny, frustratów- wiecznie żądających krwi.
Doprawdy, szkoda słów... |
dnia 18.01.2014 13:10
przepraszam, ostatni wers wkleił się niczym chochlik,
ale prawdę mówiąc, rozważ czy on rzeczywiście jest potrzebny. chyba nie!
przepraszam za lapsus,
pozdrawiam,
witek |
dnia 18.01.2014 13:47
Bozenko, nie martw sie, niektorzy tak maja...zreszta wiesz, ego poety ... potraktuj to z przymruzeniem oka... a co do Twojego wiersza, podoba mi sie, druga zwrotka jest piekna, serdecznosci sle z zakreconym sniegiem na maxa :) miej piekny dzien |
dnia 18.01.2014 13:47
kto i dokąd chce teleportować Twojego peela/peelkę? W jakąś senną, a może - "transową" rzeczywistość, w której już tylko - coraz bliżej "nic"? Duszna, ciężka atmosfera i gęsty nastrój. W moim guście, szczególnie druga cząstka. "Zapłoniesz raz tylko i raz zgaśniesz" - to, moim skromnym zdaniem, kwintesencja wiersza. Pozdrawiam ciepło, Ewa |
dnia 18.01.2014 17:57
Twój utwór zawiera ciekawe i podobające mi się frazy. Najbardziej odpowiada mi "niedopałek z gwiazdy" porzucony w mokrej trawie. Odnoszę wrażenie, że "zakopane toporki" które "miękną w ziemi topornie nasączonej" bronią się. Mam natomiast wątpliwości czy peel może zostać "zdmuchnięty" akurat "dotykiem śliny". To substancja lepka. Raczej odpychająca i mogąca odrzucić, a nie zdmuchnąć. W przedostatnim wersie zamiast "zdmuchnięty" dałbym więc "odrzucony". Tym bardziej, że i gorąco - "żar palców" - też jest w stanie spowodować odruchowe właśnie odrzucenie. A rozpoczynający wiersz wers wolałbym taki:
"nie ujrzysz mnie w świetle dziennym"
Mnie ów pierwszy wers w obecnej postaci zgrzyta. Mam też nieco wątpliwości co do tytułu. Możliwe, że to moja czytelnicza wina, ale nie dostrzegam tu symptomów charakterystycznych dla nagłego przemieszczenia w bardzo odległe miejsca za pomocą metod niekonwencjonalnych, do tej pory nie znanych i nie stosowanych. A właśnie tak postrzegam pojęcie teleportacji.
Ogólnie zainteresowałaś mnie tym wierszem, ale w niektórych fragmentach mam ciut mieszane odczucia.
Pozdrawiam :) |
dnia 18.01.2014 19:39
Zacznę od końca:
nitjer: właśnie takiej krytyki brakuje na pp, o to chodzi..
bardzo dziękuję, każdą cenną uwagę wezmę pod lupę.
Serdecznie pozdrawiam
Ewa Włodek -Twoja interpretacja jest zawsze ciekawa, a ta duszna, ciężka atmosfera wiersza jest zamierzona, dotyczy przecież "toporności" wiersza ;)
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 18.01.2014 19:46
hewko - to wszystko jeszcze w fazie "pracy", zatem; będą poprawki i nożyce w ręku... bardzo dziękuję za ciepłe słowa, każda krytyka jest do przyjęcia jeśli jest uzasadniona, poparta przykładami.
Serdecznie pozdrawiam
kropek - dośc ciekawe cięcia wersów- dziękuję, będę się przyglądała temu "paszkwilowi". |
dnia 19.01.2014 15:21
Podoba mi się atmosfera wiersza, refleksja.
Bardzo, bardzo druga cząstka wiersza, lecz kończę czytać na zgaśniesz.
Pierwszą na pewno przemyślisz i pominiesz to i owo.
( ja bym cięła, ale ostanie zdanie ma zawsze autor.)
Pozdrawiam |
dnia 19.01.2014 21:00
tu sie zgadzam z Natalia, niech sie wiersz odlezy, ale nie wycinaj za wiele, nie sugeruj sie za bardzo komentarzami, bo potem, po cieciach, to nie bedzie Twoj wiersz, znam to z autosji....mimo wszystko to wiersz jest szczery a to jest wazne, sorry, ze wrocilam ponownie, ale musialam :) serdecznosci sle:) |
dnia 20.01.2014 12:49
otulona -to typowe u ciebie- uciąć w odpowiednim momencie- to bardzo ciekawa propozycja...bardzo dziękuję, wezmę pod uwagę
pozdrawiam serdecznie
:)
hewka - jestem wdzięczna za powrót, lubię gdy inni biorą udział w procesie wiersza, podczas jego obróbki, to mobilizuje do pracy- otwiera inne przestrzenie... tak było na tym portalu dawniej....zanim, wszyscy uciekli bądź ich skutecznie zniechęcano ;) teraz mam nad czym pracować:) i bardzo wszystkim dziękuję za cenne rady, będą poprawki, to przecież wiersz wrzucony na ciepło.. bez szlifu..
Serdecznie dziękuję za powrót ;) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|