poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: "Kurwia micha"
chciałabym wejść do swojej głowy
by pozbyć się wspomnień
mieszkają we mnie i ze mną
chodzą po ulicy

wyglądam przez okno czy aby
na pewno nie ma tam drutów

blok numer dwadzieścia cztery
pachniał białym chlebem

kurwienie to pełny brzuch
ciał przekraczających
dzienną normę bólu

padliną żywią się goście ASO*



ASO* prostytutki w Auschwitz
Dodane przez Anastazya dnia 15.01.2014 23:17 ˇ 15 Komentarzy · 708 Czytań · Drukuj
Komentarze
jacekjozefczyk dnia 16.01.2014 10:31
Bez ostatniego wersu. "Padlinę konsumują" - byłoby bliższe prawdy.
Podział na kurwy i prostytutki wydaje się trochę sztuczny, ze względu
chociażby na teren - zamknięty drutami pod napięciem. Wiem, że ASO
były uważane za zawodowe prostytutki i przez Niemców uznane za
istoty pozbawione człowieczeństwa - podobnie jak homoseksualiści,
ale osobiście wątpię, czy w pełni dobrowolnie zdecydowały się spełniać
swoją profesję wśród woni palonych ciał. Myślę, że raczej pozbawione
były nawet podstawowych racji żywnościowych i musiały same zarabiać
na swoje utrzymanie. W związku z tym powstaje pytanie, czy takie osoby pasują do definicji kurew lub prostytutek? Kurwa to temperament,
a ten zwykle idzie w parze z pełnym żołądkiem. Prostytutka to zawód,
pełniony dobrowolnie. Jakiekolwiek odstępstwa od tego wymagają chyba
zmiany definicji. Moim zdaniem podejmowanie słusznych decyzji jest
kwestią wolnej woli, a ta jest uwarunkowana od szeroko pojmowanej
wolności. Dlatego nie sądzę, aby ktoś dla dwóch marek zysku godził
się na taki los. Wolałbym mieć 2 marki na Teneryfie, niż milion za drutem
kolczastym.
Wiersz na ważny temat, ale samo spojrzenie (nas wszystkich) będzie
chyba ewoluować z czasem.
Pozdrawiam.
abirecka dnia 16.01.2014 10:48
Wiersz wstrząsająco prawdziwy! :(
Wiersz bardzo dobry :)
Różnica zaś pomiędzy "kurwą" a "prostytutką" jest bardzo cienka oraz płynna. Rozważania faceta - w kontekście recepcji samego wiersza - wydają mi się bardzo nie na miejscu. Przede wszystkim trzeba być kobietą; w żadnym wypadku nie A.Grodzką...
jacekjozefczyk dnia 16.01.2014 11:39
"Trzeba być kobietą, a nie A.Grodzką". Czy P.abirecka może uściślić
swoją wypowiedź, skoro już padła?
RokGemino dnia 16.01.2014 11:44
życie ma różną cenę, a szczególnie wtedy gdy chce się żyć za wszelką cenę. pozdrawiam
mefisto35 dnia 16.01.2014 16:12
To było dawno tak dawno, że mało kto pamięta. Reali kreują różne konfiguracje, żeby człowiek przeżył.
Ten wers o padlinie zbędny, psuje tylko całość.
Pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 16.01.2014 17:27
temat wiersza - bardzo drażliwy, a i zamilczany, niestety. Tymczasem niemal w każdym obozie koncentracyjnym był "dom publiczny" z więźniarkami w takiej właśnie roli. W Ravensbruck taki blok nazywano "domem lalek", a umieszczone tam (podczas selekcji na rampie, nieświadome, co je czeka) dziewczęta określano "lalkami". Były przedmiotem pogardy i nienawiści, ale i zazdrości więźniarek, pędzonych do katorżniczej pracy, tymczasem ich los nie był lepszy, choć miały co jeść. A gdy się "zużyły" (bardzo, bardzo szybko), były zabijane. Ich numery wybijano między piersiami. Dawno temu zetknęłam się z taką "lalką", która przeżyła, bo trafiła do obozu niedługo przed jego wyzwoleniem. Później przeczytałam wstrząsający "Dom lalek", niebywały pamiętnik 16-letniej dziewczyny, którą zastrzelono, gdy - nie mogąc udźwignąć "funkcji" - szła na druty, a jej zeszyt z zapiskami przechowała inna "lalka" i później udostępniła go do druku...Moim zdaniem dobrze, że podjęłaś ten temat, Anastazyo, warto pamiętać, że była i taka forma kaźni i upodlenia człowieka. Pozdrawiam serdecznie Ewa
Szklanka dnia 16.01.2014 17:51
ciekawy, na końcu za bardzo dopowiedziany.

i tu zrobiłabym tak:

wyglądam przez okno
czy aby na pewno nie ma tam drutów


pozdrawiam
januszek dnia 16.01.2014 18:39
chyba ani jedno ani drugie określenie nie pasuje to tych przypadków
skoro byłe wyselekcjonowane i nieświadome jaka funkcja je czeka.
pozdrawiam.
mgnienie dnia 16.01.2014 19:07
Zgadzam się z Ewą trzeba pamiętać i o tych mniej znanych stronach obozowego życia -Dobry wiersz skłania do zamyślenia a komentarz Ewy Włodek bardzo interesujący. Pozdrawiam:)
mefisto35 dnia 16.01.2014 19:36
O tym obozowym życiu zdaje się jest film i książka, więc pamiętają. Na myśli mam prostytucję, która nie była dobrowolna, nic nie było tam wolne oprócz psów. Ludzie robią gorsze rzeczy, tylko żeby przeżyć.
Jędrzej Kuzyn dnia 16.01.2014 20:07
Czasami niewiedza jest złotem. Czy chcę poznawać wszystkie niegodziwości świata. Jeżeli one mnie nie dotyczą. Taa wiedza ich nie likwiduje nawet wtedy gdybyśmy nauczali o nich we wszystkich szkołach. Wychodzą same, odradzają się w czasach dżumy .
Pozdrawiam
Ewka64 dnia 17.01.2014 07:31
Dobrze,że powstał,by nie zapomnieć.Tytuł wabi niemniej warto przemyśleć jego zmianę.

Pozdrawiam serdecznie.Ewa.
Anastazya dnia 17.01.2014 13:15
Nie będę marnować materiału, odpisując każdemu z osobna. Zatem dzekuję wszystkim, za komentarze. Cieszę sie, że mój skromny wiersz wzbudził zainteresowanie. Czy dobrowolne, czy nie, tego zapewne nie dowiem się nigdy. Czytałam różne opinie na ów temat. Dla mnie ważny był sam przekaż, dla - niezapomnienia.

Pozdrawiam:))
kropek dnia 21.01.2014 10:50
tak, ale bez ostatniego wersu.

napisał 'Przedwiośnie'
no i co z tego
Stefan Żeromski


w jednym i drugim przypadku ostatni wers zbyteczny
Anastazya dnia 29.01.2014 20:35
Dziękuję kropku.

Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71985818 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005