|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: "Kurwia micha" |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 16.01.2014 10:31
Bez ostatniego wersu. "Padlinę konsumują" - byłoby bliższe prawdy.
Podział na kurwy i prostytutki wydaje się trochę sztuczny, ze względu
chociażby na teren - zamknięty drutami pod napięciem. Wiem, że ASO
były uważane za zawodowe prostytutki i przez Niemców uznane za
istoty pozbawione człowieczeństwa - podobnie jak homoseksualiści,
ale osobiście wątpię, czy w pełni dobrowolnie zdecydowały się spełniać
swoją profesję wśród woni palonych ciał. Myślę, że raczej pozbawione
były nawet podstawowych racji żywnościowych i musiały same zarabiać
na swoje utrzymanie. W związku z tym powstaje pytanie, czy takie osoby pasują do definicji kurew lub prostytutek? Kurwa to temperament,
a ten zwykle idzie w parze z pełnym żołądkiem. Prostytutka to zawód,
pełniony dobrowolnie. Jakiekolwiek odstępstwa od tego wymagają chyba
zmiany definicji. Moim zdaniem podejmowanie słusznych decyzji jest
kwestią wolnej woli, a ta jest uwarunkowana od szeroko pojmowanej
wolności. Dlatego nie sądzę, aby ktoś dla dwóch marek zysku godził
się na taki los. Wolałbym mieć 2 marki na Teneryfie, niż milion za drutem
kolczastym.
Wiersz na ważny temat, ale samo spojrzenie (nas wszystkich) będzie
chyba ewoluować z czasem.
Pozdrawiam. |
dnia 16.01.2014 10:48
Wiersz wstrząsająco prawdziwy! :(
Wiersz bardzo dobry :)
Różnica zaś pomiędzy "kurwą" a "prostytutką" jest bardzo cienka oraz płynna. Rozważania faceta - w kontekście recepcji samego wiersza - wydają mi się bardzo nie na miejscu. Przede wszystkim trzeba być kobietą; w żadnym wypadku nie A.Grodzką... |
dnia 16.01.2014 11:39
"Trzeba być kobietą, a nie A.Grodzką". Czy P.abirecka może uściślić
swoją wypowiedź, skoro już padła? |
dnia 16.01.2014 11:44
życie ma różną cenę, a szczególnie wtedy gdy chce się żyć za wszelką cenę. pozdrawiam |
dnia 16.01.2014 16:12
To było dawno tak dawno, że mało kto pamięta. Reali kreują różne konfiguracje, żeby człowiek przeżył.
Ten wers o padlinie zbędny, psuje tylko całość.
Pozdrawiam |
dnia 16.01.2014 17:27
temat wiersza - bardzo drażliwy, a i zamilczany, niestety. Tymczasem niemal w każdym obozie koncentracyjnym był "dom publiczny" z więźniarkami w takiej właśnie roli. W Ravensbruck taki blok nazywano "domem lalek", a umieszczone tam (podczas selekcji na rampie, nieświadome, co je czeka) dziewczęta określano "lalkami". Były przedmiotem pogardy i nienawiści, ale i zazdrości więźniarek, pędzonych do katorżniczej pracy, tymczasem ich los nie był lepszy, choć miały co jeść. A gdy się "zużyły" (bardzo, bardzo szybko), były zabijane. Ich numery wybijano między piersiami. Dawno temu zetknęłam się z taką "lalką", która przeżyła, bo trafiła do obozu niedługo przed jego wyzwoleniem. Później przeczytałam wstrząsający "Dom lalek", niebywały pamiętnik 16-letniej dziewczyny, którą zastrzelono, gdy - nie mogąc udźwignąć "funkcji" - szła na druty, a jej zeszyt z zapiskami przechowała inna "lalka" i później udostępniła go do druku...Moim zdaniem dobrze, że podjęłaś ten temat, Anastazyo, warto pamiętać, że była i taka forma kaźni i upodlenia człowieka. Pozdrawiam serdecznie Ewa |
dnia 16.01.2014 17:51
ciekawy, na końcu za bardzo dopowiedziany.
i tu zrobiłabym tak:
wyglądam przez okno
czy aby na pewno nie ma tam drutów
pozdrawiam |
dnia 16.01.2014 18:39
chyba ani jedno ani drugie określenie nie pasuje to tych przypadków
skoro byłe wyselekcjonowane i nieświadome jaka funkcja je czeka.
pozdrawiam. |
dnia 16.01.2014 19:07
Zgadzam się z Ewą trzeba pamiętać i o tych mniej znanych stronach obozowego życia -Dobry wiersz skłania do zamyślenia a komentarz Ewy Włodek bardzo interesujący. Pozdrawiam:) |
dnia 16.01.2014 19:36
O tym obozowym życiu zdaje się jest film i książka, więc pamiętają. Na myśli mam prostytucję, która nie była dobrowolna, nic nie było tam wolne oprócz psów. Ludzie robią gorsze rzeczy, tylko żeby przeżyć. |
dnia 16.01.2014 20:07
Czasami niewiedza jest złotem. Czy chcę poznawać wszystkie niegodziwości świata. Jeżeli one mnie nie dotyczą. Taa wiedza ich nie likwiduje nawet wtedy gdybyśmy nauczali o nich we wszystkich szkołach. Wychodzą same, odradzają się w czasach dżumy .
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2014 07:31
Dobrze,że powstał,by nie zapomnieć.Tytuł wabi niemniej warto przemyśleć jego zmianę.
Pozdrawiam serdecznie.Ewa. |
dnia 17.01.2014 13:15
Nie będę marnować materiału, odpisując każdemu z osobna. Zatem dzekuję wszystkim, za komentarze. Cieszę sie, że mój skromny wiersz wzbudził zainteresowanie. Czy dobrowolne, czy nie, tego zapewne nie dowiem się nigdy. Czytałam różne opinie na ów temat. Dla mnie ważny był sam przekaż, dla - niezapomnienia.
Pozdrawiam:)) |
dnia 21.01.2014 10:50
tak, ale bez ostatniego wersu.
napisał 'Przedwiośnie'
no i co z tego
Stefan Żeromski
w jednym i drugim przypadku ostatni wers zbyteczny |
dnia 29.01.2014 20:35
Dziękuję kropku.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|