To tylko powłóczyste cienie na ścianie .
Przenikliwe, drażniące drżenie ciszy.
Pukanie, spoza mgły i mroźnych tęsknot.
Polaroidu cienka linia w tunelu wrażliwości.
Biało-czarny pejzaż za szarej szyby iluzjonu.
Tam, gdzie nikt nie jest i nie będzie sobą.
Syntetyczna wyobraźnia w pielgrzymce nocy.
Poznajesz moją twarz, w szarym tłumie ulicy.
Majaczące kształty z dalekich kresów pamięci.
Tylko że to jawa, nie sen, zmęczone oczy.
Ekshibicjonizm zbiorowej świadomości .
Dodane przez remus
dnia 27.06.2007 17:51 ˇ
15 Komentarzy ·
873 Czytań ·
|