|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: chain smoker |
|
|
Chain smoker
Może nie powinnam palić mostków i wiązań, zasklepiać dróg,
naczyń, pór roku. To, co w środku nazwane jest z zewnątrz,
a żeby odpowiedzieć, musisz cofnąć się pod kolebki na gurtach
szerokich jak burty statku który płynie w czas. Okno, przerębel
w mroku, żółte gomółki. I ty, jak komórka układanki; nie istnieje opis,
analiza i rozszczepienie, teraz jesteś częścią. Mówisz przez telefon,
powinno dojść na czas. Do siebie. Się rozwiązać. Może nie powinnaś
palić za sobą mostów za każdym razem, kiedy rzucasz studia,
gdy wychodzisz nad. Może powinnam odstać raz w kolejce
do dziekanatu, przestać odstawać, napisać podanie o urlop.
Może raz powinnaś zasklepić się w spokój, biernie jak palacz
w kotłowni bloku numer pięć. Podpalacz piwnic, fundamentów,
palcem po krzywiźnie myślisz szeregowe kolumny, połączenia
z łuku. Uciekamy przed deszczem, podajesz rękę,
mówisz patrz wzdłuż ramienia do wnęki. Tam masz anioła
i rodzeństwo ciemności. Nazwij po imieniu ornament prowadzący
w próżnię.
Dodane przez agata zuzanna
dnia 27.06.2007 07:53 ˇ
22 Komentarzy ·
1350 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.06.2007 08:01
i bym się czepiła rodzeństwa ciemności..jakoś tak mi..ten teges:)
ale anioła biorę!
dobrze się czyta Agiś. masz rękę.
pozdr. |
dnia 27.06.2007 10:12
po kolei:
1. strofa:
- po w środku raczej brakuje przecinka, tak samo przed który.
3. strofa:
- wychodzisz nad. + Może => tanie i sztuczne, po prostu;)
- odstać raz? - a może odstać swoje?
4. strofa:
- palcem po krzywiźnie myślisz szeregowe kolumny - jak dla mnie przekombinowane, zwłaszcza jeśli chodzi o "myślisz". coś zamiast?
5. strofa:
- ostatnie dwa zdania bardzo ryzykowne, na pograniczu grafomanii, w każdym razie da się je tutaj obronić.
- przerzutnia prowadzący / w próżnię jak dla mnie za bardzo efekciarska, dałbym również prowadzący piętro niżej.
poza tym: w porządku.
ogólnie: całkiem nieźle. sprytnie wykorzystałaś "mostki" i "mosty", sprawnie - "powinności'.
pozdrawiam. |
dnia 27.06.2007 11:55
Może raz powinnaś zasklepić się w spokój, biernie jak palacz
w kotłowni bloku numer pięć.
to jest genialne rytmicznie jak dla mnie :))
poczytam jeszcze;) |
dnia 27.06.2007 11:59
:) |
dnia 27.06.2007 13:00
No, ja tu czuję jakiś egzystencjalny dramat. Bo kiedy Miętus "brata się z parobkiem", to jest tylko (przyznajmy -dzielna) literatura. Ale kiedy Peel odnosi swoje wartości do światoobrazu palacza z kotłowni - to samo życie. I ten łańcuch trzyma. Zresztą cały wiersz się trzyma na jakimś parlando "przez zaciśnięte zęby". Co się dzieje, Agato Zuzanno?. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 27.06.2007 13:39
zatrzymuje
pozdrawiam |
dnia 27.06.2007 14:16
one more time - świetnie napisane! |
dnia 27.06.2007 14:28
zaciekawiło i szturchnęło. |
dnia 27.06.2007 15:17
mam pytanie, jaka jest funkcja kursywy? |
dnia 27.06.2007 17:18
odp.: życie. fajne, ale końcówka i te anioły coś mi tam |
dnia 27.06.2007 17:55
bardzo fajny tekst z łatwiejszymi momentami ;) (wygląda jakby zmiksowano dwa teksty, jeden emocjonalny-osobisty i drugi uniwersalny, zrealizowany na poziomie języka i skojarzeń, jako tło dla pierwszego). o dziwo anioł w tym tekscie nie drażni :) pozdrawiam serdecznie |
dnia 27.06.2007 19:55
dokładnie jak kron
podoba się, zatrzymuje, zwłaszcza:
Może raz powinnaś zasklepić się w spokój, biernie jak palacz
w kotłowni bloku numer pięć. Podpalacz piwnic, fundamentów,
palcem po krzywiźnie
środkowa kursywa i końcówka (ale to poniekąd;))
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 28.06.2007 08:03
reno, rodzeństwo ciemności - z pełną świadomością i całym okrucieństwem.
w-fil, tak od połowy tekstu zapis mnie wpieniał od początku. sporo sobie uświadomiłam (chociaż niekoniecznie zbieżnie z Twoim światopoglądem), będę zmieniać.
vigi, ja wiem? :)) takie rapowe trochę i jeszcze ten blok.
la, ;)
hen, dzieje się, dzieje. jak zawsze. a jakby się nawet nie działo to ja czarnowidzę i przeinaczam. taki odruch podpalacza.
otulona, latorturo, cicho: <dyg>
maslo, to zależy, ale na ogół chodzi o to, zeby literki były skośne :))
ogeon, anioły - z całym okrucieństwem, specjalnie, żeby gryzło.
kron, dziękuję. bo co ja mogę.
elleno, poniekąd dziękuję również. |
dnia 03.07.2007 04:46
miło Cie spotkać . miło czytać . zawsze jest takie miejsce gdzie trafia się na niespodzianki . tekścik i owszem . o ile pamiętam miałaś gorsze:). ten jest z gatunku tych bardziej zrozumiałych i nie powiem - podoba się Anathemie vel CREE. hej ! czy Ty czasem nie wyznawałas mi gdzieś tam miłości ?? :D pozdrawiam . |
dnia 04.07.2007 22:53
doprawdy, niezależnie od tego jaki masz (bo nie wiem i nie interesuje mnie to szczególnie) aktualnie stosunek do całej sprawy, myślącemu człowiekowi powinno być choć trochę głupio o tym w ten sposób mówić. |
dnia 05.07.2007 14:11
Może jakoś tak?
Może nie powinnam palić mostków i wiązań,
zasklepiać dróg, naczyń, pór roku. To, co w środku
nazwane jest z zewnątrz. Okno, przerębel w mroku,
żółte gomółki, i ty, jak komórka układanki;
Mówisz przez telefon, powinno dojść na czas, do siebie,
dać zasklepić się w spokój, biernie jak palacz w kotłowni
bloku numer pięć. Podpalacz piwnic, fundamentów
Uciekamy przed deszczem, podajesz rękę. Patrz
wzdłuż ramienia do wnęki. Tam masz anioła i rodzeństwo
ciemności. Nazwij ornament prowadzący w próżnię. |
dnia 05.07.2007 14:13
Dodam, ze zaciekawiło,,, |
dnia 05.07.2007 17:39
bardzo fajne, młodzieńcze ale nie dziecinne. czuje się poszukiwanie 'siebie' w tym tekście. i nie tylko w tym.
niecodzienna refleksja. wyraziste, mocne, odważne. tak trzymać...
dobrze się autorka ukierunkowuje |
dnia 05.07.2007 19:02
dziękuję za czytanie. cpt, wysłałam Ci pm :) |
dnia 05.07.2007 19:35
Wam. |
dnia 31.07.2007 17:55
Nieźle, nieźle.
Uwijaczka studencka w wierszu wypada całkiem ciekawie.
Nieźle sieczyta.
caósy! |
dnia 16.08.2007 23:28
Witam Panią. Kłaniam się nad klawiaturą, aby bezbożnie do świątyni nie wchodzić, jak i wierszu na ołtarzu monitora, pokłon oddaję. Dawno Pani nie widziałem. Dziękuję za dobrą poezje,.
Dalej jestem ślimakiem nadwiślańskim z importu. Jest import, port, eksport. Dużo możliwości w komunikacji wodnej. ,.A ja Wisłą nie płynąłem. Choć kiedyś widziałem, jakby Pani szła po wodzie,.
Widzę, że kiedyś to młodzi studenci(przepraszam) będą mieli co odczytywać, na spotkaniach przy świecach winnych. To bardzo dobrze. Trzymajcie się ciepło. Pozdrawiam.
Jacek. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|