Trzeba się tylko nieźle rozpędzić,
by się udało za pierwszym razem.
Cofnąć, wymierzyć i ruszyć z gazem.
Nie ma co dumać, nie ma co ględzić.
Zamiast pitolić co dzień i zrzędzić,
że los niczego nie puszcza płazem
- trzeba się tylko nieźle rozpędzić,
by się udało za pierwszym razem.
Można się wprawdzie w dymie uwędzić,
zastrzelić, zarżnąć, zakrztusić zrazem.
Łbem w mur pierdolnąć ma być wyrazem
tego, co w życiu najbardziej swędzi
i co - jak rzygi - nudzi i mędzi.
By zejść pod ziemię na osiem piędzi,
trzeba się tylko nieźle rozpędzić.
Dodane przez PaNZeT
dnia 10.12.2013 14:28 ˇ
9 Komentarzy ·
544 Czytań ·
|