|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Warunek |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.11.2013 05:05
gdybyś była podła
zniknąłbym już dawno
ale mnie uwiodłaś
miłością zachłanną
bez podłości czystą
namiętną oddaną
nieważne jest wszytko
gdy tulę cię rano
i lecha mi tu nie mieszaj, będzie tylko przeszkadzał :)
hey |
dnia 21.11.2013 08:45
Czesław Miłosz nazwałby to "Zaśpiewem". Ja powiem od siebie, że to erotyk rzadkiej urody. Zachwycił mnie :) |
dnia 21.11.2013 12:28
coś w tym "muszę" jest... skoro podobno panów pociągają jednak dominy... tylko jakoś z nimi się nie żenią - a szkoda, bo lepiej by na tym wyszli |
dnia 21.11.2013 12:36
-;))
gdybym była (tobą)
(... )
gdybym cię podstępem
z rozmysłem uwiodła
dostałbyś za swoje
nie umiem być podła
wolę żebyś kiedyś
zamyślił się o mnie
że żyłam że byłam
nie umiał zapomnieć
-:))
pozdrawiam |
dnia 21.11.2013 15:38
wiese,
dziękuję Ci za wiersz - jest cudny... I jeszcze za bezcenne poczucie, że mój przekaz został dobrze zrozumiany - to prawdziwy luksus doświadczać czegoś takiego;), tym większa moja wdzięczność.
abirecka,
dzięki, cieszę się, że się spodobał:), zwłaszcza że sama nie mam do tego tekstu odpowiedniego dystansu ze względu na emocje z nim związane (choć starałam się bardzo, by nie dać im "rządzić" wierszem)
intuna,
czasem dominacja to tylko poza, która ma przysłonić nasze słabości i niedoskonałości, ale fakt - niektórzy faceci chyba... się boją?
aleks,
dzięki za Twoją wersję:) nie sądzę jednak, by można było w sytuacji rzeczywistej, nieudawanej miłości mówić o rozmyślnym działaniu - wyrachowanie nie idzie w parze ani z uczuciem, ani z namiętnością :)
Pozdrawiam
Margita |
dnia 21.11.2013 15:40
*intuna, przepraszam za kursywę, to pomyłka:) |
dnia 21.11.2013 18:36
"ona jest moja pani, ona moja miła
ona z mojego życia piekło uczyniła" - to nie ja, Margit, to Villon, a Twój wiersz mi go przypomniał, pod względem sensu. Podoba mi się. A swoją droga - ileż prawdy jest w tym, że zwykle pamięta się te "podle"! Te dobre - jakoś - mniej...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 21.11.2013 19:40
-:)))
kochasz i jesteś kochana to skąd te rozterki
komu nie wierzysz sobie czy jemu
tytuł warunek też coś mówi
ponadto w pierwszej i trzeciej strofie używasz słowa podła w podstawowym znaczeniu
stąd mój szkic i niczego nie narzucam to tylko propozycja
-:))))
pzdr |
dnia 21.11.2013 22:07
Ewo,
bardzo, bardzo trafnie wybrany cytat, dobrze pokazuje, że miłość to - z wielu różnych powodów - niekoniecznie sielanka, a w każdym razie nie sama sielanka. I to wcale nie musi być nieodwzajemniona miłość, również ta odwzajemniona bywa gorzka, gorzko-słodka, ma wiele barw, odcieni i smaków. Teraz piszę oczywistości, ale bywa, że czasem o nich nie pamiętamy...
Podłe, powiadasz, pamięta się zwykle lepiej niż dobre? Cóż, człowiek to niewdzięczna istota, dobro często przyjmuje jako coś, co mu się należy, a zło (co zrozumiałe), jako rozmyślnie wyrządzoną sobie krzywdę... A "podłe" często pozostawiają blizny... wtedy trudniej zapomnieć.
Miło mi, że wiersz się podoba, dzięki za dobre słowo.
Jak zwykle skłoniłaś mnie do refleksji swoim komentarzem, bardzo Ci za to dziękuję:)
aleks,
to nie takie proste. Częściowo odpowiedziałam na Twoje pytanie w słowach skierowanych do Ewy. Nie chcę wywalać kawy na ławę, któraś z userek niedawno to zrobiła, objaśniając literalnie swój wiersz, a w końcowym komentarzu deklarowała, że bardzo tego żałuje. Nie będę więc wyjaśniać szczegółowo w sumie dość prostego tekstu. Powiem tyle, że czasem pakując się ze swoimi uczuciami w czyjeś życie, możemy je nieźle zagmatwać, pomimo, że nasze uczucia są głębokie i szczere, a w ogóle to nie marzymy o niczym innym niż o szczęściu kochanej osoby.
Poza tym muszę Ci powiedzieć, że Twój szkic bardzo mi przypomina moją początkową wersję - po jakimś czasie uznałam, że niektóre słowa i frazy nie w pełni ukazują to, co w istocie myśli i chce zrobić p.l., choćby taki zwrot, jak: "nie umiem być podła" (też rozważałam) - zwykła kokieteria, a może i szczyt hipokryzji... większość ludzi, skądinąd bardzo przyzwoitych, potrafi posunąć się do naprawdę wrednych wobec innych osób postępków - wszystko jest tylko kwestią korzyści, jakie może im przynieść takie działanie. Ludzie nie znają samych siebie do końca, tak sądzę, więc nawet nie o to chodzi, że są źli, krzywdząc innych. Czasem po prostu to się dzieje bez ich woli, oni "tylko" nie potrafią w porę zrezygnować, zatrzymać się, potem dziwią się samym sobie, mówią "tak wyszło"...
Pamiętasz może film "Niemoralna propozycja"? Tam jest mniej więcej właśnie to, o czym tu piszę. Zresztą początkowo tak chciałam zatytułować wiersz, zrezygnowałam po paru przeróbkach w tekście, po których już by nie pasował, poza tym byłoby to nadmierne uproszczenie.
Uff... musiałam to wyjaśnić, nie chciałam, byś poczuł się urażony, tylko abyś wiedział, że mój punkt wyjścia był bardzo bliski temu, co naszkicowałeś, a to, co zmieniłam, dokładnie przemyślałam i, póki co, będę się tego trzymać.
Jestem Ci ogromnie wdzięczna za poświęcenie czasu i uwagi mojemu tekstowi, a w szczególności za nakłonienie mnie do przemyśleń.
Serdecznie pozdrawiam
Margita |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|