dnia 25.06.2007 18:48
przekładacie ciszę z lewej na prawą
jak to mi sie podoba |
dnia 25.06.2007 19:15
czy pierwsza strofa nie powinna jakoś inaczej się kończyć? a czy ta kursywa jest potrzebna? a poza tym, ja rozumiem, że może to zielenią mów tu i "pasuje", ale mimo wszystko się nie "broni" to znaczy, że może byćw takiej formie tekstu? no a dlaczego nie ma interpunkcji? dobrze mi się wydaje, że żywcem z marginesu jest niepotrzebne? no i czy zmiennością można usunąć? no a i w końcu, czy nie powinno być: drastycznie rosnący ciśnieniem? no i czy czasem ostani wers nie jest niepotrzebny?
bardzo proszę o odpowiedzi, pozdrawiam. |
dnia 25.06.2007 19:16
przepraszam za literówki |
dnia 25.06.2007 19:51
nic dla mnie. bardzo słabo. następnym razem przemyślałbym czyjeś "uparcie". |
dnia 25.06.2007 19:59
i kradnij mnie rozbieraj kawałek po kawałku tuż przed nim
chcę patrzeć jak krew go zalewa gdy drżysz
I ten kawałek tak się zakodował, że pomyślałam: ja już to gdzieś czytałam. I to jest najmocniejsze
Pozdrawiam:) |
dnia 25.06.2007 20:25
Momenty są, bardzo emocjonalnie i bardzo dobrze się wyobraża, dla mnie :))) |
dnia 25.06.2007 21:38
W wierszu podoba mi się tytuł, cytat Brudzińskiego i frazy:
sensu nie wodzi się na skróty
przekładacie ciszę z lewej na prawą
prowadź językiem spijaj nie zaglądając za krzyż
Jako całość tym razem nie dla mnie.
Pozdrawiam :) |
dnia 26.06.2007 03:17
Zapewne to nie "klasa mistrzowska", ale zdecydowanie to już jest coś. |
dnia 26.06.2007 04:31
heh
no okej, okej
drodzy państwo. to wiersz starej daty i był już zamieszczany na pepsie.
nie będe dokonywała żadnych zmian...bo to już było:)
Tonia przyznam, że mi też:)))
Masło interpunkcji nie ma bo u mnie nie ma takiej opcji...no okej, kiedyś tam jakiś wyjątek się zaplątał..ale to tylko wyjątek:)
Trav a nad czym tu myśleć? ktoś chciał to i ma.
Bona ano czytałaś, czytałaś:)))
El on chyba powstał z i dla momentów:)))
Nitjer nie szkodzi:)
Radio zapewne:) |
dnia 26.06.2007 06:40
akurat brak interpunkcji wadą tutaj nie jest moim skromnym zdaniem :) Może rację maja niektórzy, że jestem rewolucjonistą i buntownikiem, ale tak jak autorce, mi również interpunkcja w wierszu się nie widzi. Od tego jest układ wiersza i instynkt artystyczny autora :) |
dnia 26.06.2007 07:41
jak dla mnie nie ma tu problemu braku interpunkcji, wprost przeciwnie - interpunkcja mogłaby tu wprowadzić jeszcze więcej zamieszania, zupełnie niepotrzebnie.
co, jak dla mnie, do wymiany (zupełnie "na świeżo", nie sugerując się komentarzem ze starej PP):
- żywcem z marginesu - sztuczne i przesadzone.
- prosząc zmiennością - sztuczne, wydumane.
- kursywa w 4. strofce - banalne dopowiedzenie; tu bym nie wymieniał, tylko wywalał.
- dwuwers z zielenią mów - "wykrzyczany", niekontrolowany, z dziwnymi inwersjami.
- ostatni wers - banalny i pretensjonalny.
pozdrawiam. |
dnia 26.06.2007 10:47
Radio się zgadzam z Tobą w stu procentach:))
Rafał a kcesz w łeb?:)))
nic tu nie zmienię, przecież wiesz:) |
dnia 26.06.2007 15:14
Poza drobiazgami, któe może teraz inaczej odczytuję bez zmian w ocenie :). Pozdrawiam |
dnia 26.06.2007 18:33
tym razem słabo wyszło, a usprawiedliwienie, że ktoś chciał brzmi infantylnie. może jednak coś nowego? |
dnia 27.06.2007 07:50
Sosna z czasem wszystko się może zminić - prawda? :))
dzięki:)
Kron tyle, że to nie jest usprawiedliwienie. dodałam info tylko dlatego, że wiersz został przeklejony ze starego poczciwego pepsa.
a jeśli chodzi o coś nowego...ciężko jakoś. się przestało pisać, a na siłę nie mam zamiaru:)
pozdrawiam. |
dnia 27.06.2007 09:56
Mam szczęscie nie znać. Poruszył mnie mocno, odważny, jestem pełna podziwu. Szcegółów nie wytykam bo i tak mnie nie słuchasz. Pewnie słusznie:)))
Jedynie nie zgadzam się na obecność ostatniego wersu.
ciepło:) |
dnia 29.06.2007 10:17
dla mnie wiersz zaczyna się od - za nim prostowałeś te wszystkie esy floresy. od tego zaczyna się drapieżny erotyk. zwłaszcza w kontekście świetnego motta. wczesniej gadu gadu które przynudzło mnie trochę. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 29.06.2007 17:03
ja też inaczej na niego patrzę...no ale..ten wiersz miał swoje miejsce i swoje racje. i tak jak przeszłość...nie da się go zmienić:)
dziękuję. |
dnia 29.06.2007 17:05
taaak koniec drapieżny
dla mnie to "zmiennością tak to ja ten sam zatrzymaj się i zostań
zielenią mów"
pozdrawiam |
dnia 04.07.2007 10:11
witaj:) trochę ostrości-buntu troche lagodności i pokory w jednym wierszu to nawet dobra kompozycja :)
szukaj korali jarzębiny w wysokich trawach
prowadź językiem spijaj nie zaglądając za krzyż bądź
drastycznie spadającym ciśnieniem kroplą czerwonego wina
i kradnij mnie rozbieraj kawałek po kawałku tuż przed nim
a ta zwrotka ma ciekawa interpretacje hihih chyba ją kupię :) ale nie bedę rozpisywała sie nad jej szczegółami :P
pozdr:) sówka |
dnia 05.07.2007 19:50
a ty ciągle o tym erotyźmie, oj Rena, Rena kiedy ty z tego wyrośniesz.Czas najwyższy napisać coś o seksie |
dnia 06.07.2007 07:10
Otulona i ja pozdrawiam:)
Sowa i dopsz :)) dzięki i pozdrówka zostawiam:)
Marek no witam po dłuuuuuugiej przerwie:)
a odnośnie seksu..qrka, ja coś aseksualna jestem, więc lepiej będzie, jak ostanę przy erotyzmie:))) |
dnia 06.07.2007 22:14
chcę patrzeć jak krew go zalewa gdy drżysz...no ty to serca nie masz rena cy co (:
wiersz pomimo tego ze napisala go poetka zimna jak dran...bardzo dobry ...jak zwykle
pozdrawiam |
dnia 11.07.2007 13:29
co robi rena?
oprócz tego, że drażni:) |
dnia 13.07.2007 07:07
Darecki
cóż mogę powiedzieć:))))
Sierszeń
:)) wczoraj wróciłam z koncertu GM.
nadal pod wrażeniem...muszę ochłonąć:)) |