dnia 21.10.2013 08:35
ledwie? ledwo?
wiem, zależy od tego, z której strony cień zaczyna padać.
dla mnie - ledwo
:) pozdrawiam, witek |
dnia 21.10.2013 09:03
-:))))
tak jest nowocześniej umieć temu sprostać
po
impregnowane wierszem zdobią salon
niczym bajeczne i pstrokate motyle
następnie
wybieram jednak nagie drzewa w sadach
i słowa o nich urodzone ledwie ledwie
zdziwione sobą pąki że nadeszła jesień
które nie trafią na sztandary ani do wazonów
potrzebne może sobie tylko niepotrzebne nikomu
tak bym go widział
można z niego wycisnąć dużo więcej niż mi się udało/wydało ma wiersz duży potencjał
pozdrawiam -:))) |
dnia 21.10.2013 10:17
Jestem ZA! :) Serdeczności. Irga |
dnia 21.10.2013 12:50
W dobie inoxu i szkła rustykalne gusta bywają wręcz wstydliwe. Lubię awangardę, cenię próby nietuzinkowego, oryginalnego wyrażania siebie i świata wokół, mam na liczniku małe próby własne, hehe ;)) ale to cienka linia. Można zahaczyć o efekciarstwo. Podziwiam artystów i poetów, którzy prostymi środkami wyrazu potrafią osiągnąć niebywałe efekty. Urokliwe są te "ledwie urodzone słowa" i "zdziwione sobą pączki" w korelacji z puentą. Pozdrawiam. |
dnia 21.10.2013 13:00
a ja myślę - że wszystko jest kwestią gustu. I nowoczesność, i klasyka, i ludowość - wszystko jest do przyjęcia i wszystko znajdzie swojego amatora. Jak Twoje spojrzenie na jesień...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 21.10.2013 15:05
Pochwalam wybór peelki. Te zdziwione sobą pąki mimo, że nie trafią na sztandary, do gustu bardzo wielu mocno przypaść mogą. Bo naturalne - bez cywilizacyjnych i wszelkich aberracyjnych, naleciałości - są.
Pozdrawiam :) |
dnia 21.10.2013 18:28
Bardzo mi się podoba.
Trzy ostatnie wersy, myślę -zupełnie niepotrzebne. |
dnia 21.10.2013 18:42
Podoba mi się myśl zawarta w przekazie - użycie słów z przestrzeni malarstwa nie jest promocją dobrego malarstwa, nie jest łatwo znaleźć ekwiwalent , trudne jest przełożenie tak różnych 'języków'. Na ogół używa się odniesień do konwencjonalnego, zużytego i wyjałowionego schematu, często jest to odniesienie do amatorskiego kiczu. |
dnia 22.10.2013 08:13
jeśli chodzi o moje gusta ;-) zdecydowanie - wole takie malowanie;-)))
pozdrawiam - M |
dnia 22.10.2013 11:02
Bardzo, zwłaszcza puenta. Pozdrawiam z Biblioteki w Złotogłowicach |
dnia 23.10.2013 07:08
o tak...pąki trafiają...i cały wiersz :) |
dnia 23.10.2013 10:52
Trafią, trafią - pod odpowiednią etykietą.
Wiersz przypomina trochę rozważania o wyższości świąt bożegonarodzenia od wielkanocy.
Co do nagości - seks całkiem dobrze wychodzi na golasa właśnie. |
dnia 23.10.2013 18:34
Kropek - jednak ledwie, dzięki:)
Aleksanderulissestor - ha, to mamy dwa wiersze;)
Irga - dziękuję bardzo:)
Kasiaballou - ano, cienka linia:) Lateks jest oj, jak nie epetuje tylko rolę spełnia, dzieki:)
Nitjer - to się cieszę, dzięki:)
Bols - no, racja, tych trzech mnogłoby nie być, dzięki:)
Bombonierka - dzięki:)
Ewa - ano, spiewac każdy może;)
Roman -serdecznie:) Znad morza:)
Zorianna - to się cieszę:)
Haiker - eee tam;) |