|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: drzewa nie umierają |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.10.2013 12:50
tytuł miał brzmieć ,drzewa nie umierają.Przepraszam za błąd. |
dnia 07.10.2013 13:43
Drzewo okazuje się osią życia. Wiersz wchodzący głęboko mimo licznym wpadek ("półkach" raczej, bo nie o wojsko chyba chodzi) i gadulstwa (druga ["większa"] połowa trzeciej, trochę w ostatniej.
Alternatywą do śmieci całości jest unicestwienie części, właśnie liści. Prawdopodobnie autor nawiązuje do apoptozy, mającej wprawdzie nieco inny charakter. Również peptydy prowadzą ku biologicznym zapatrywaniu na życie i śmierć. Skądinąd "malowanie peptydami" przenikliwe.
Ostatnia zwrotka, mimo pewnego nadmiaru słownego, odchyla się od kursu wyznaczonego przez dwie, może trzy pierwsze. Dodaje lekkości. |
dnia 07.10.2013 18:27
mam wątpliwości już od tytułu, który mija się z rzeczywistością i nie pomaga żadne przełożenie metaforyczne. nie wiem, może mea culpa, ale ja takiego nie dostrzegam a im dalej, tym wątpliwości narastają. cząstka pierwsza siada z logiką: strzała, która mogłaby stać się/staje się drzewem? raczej poczuć drzewem, wszak jest po części z drewna i wtedy z tym dopiero można się jakoś zgodzić. w drugiej zbędne dopowiedzenie "w głowie", a już te "słowa poważne", co niby wirują jak wiatr - zupełnie od czapy, tak jakby niepoważne nie wirowały, a przecież tak nie jest. i skąd nagle peptydy? z czym je akurat w tym momencie wiązać? gdyby podziałać czymś na bazie chociażby fotosyntezy, ale tak? w trzeciej kolejna nieprawda, nie dająca się niczemu konkretnemu przyporządkować. wejście wersem pierwszym w cz.4 to wejście pustym frazes po prostu, a dalej doklepane, jakby na siłę: parzenie herbatki z igieł, czy ziół, czy też owoców zjechane do imentu. błąd ortograficzny (każdemu się zdarza w komencie, ale to przecież publikacja), plus literówka w przedostatnim wersie, zatrzęsienie 'jaków' zupełnie nieuzasadnione formą - to raczej błąd warsztatowy, niż celowy zabieg. inwersja w nasila wzniosły ton, który akurat w tym tekście pobrzmiewa sztucznie/nienaturalnie, dziwacznie, plus 'bezpuencie". tekst msz do generalnego remontu, za szybko wklejony. pozdrawiam. |
dnia 08.10.2013 09:11
Jak typowy, wiejący prosto w oczy, wiatr jesienny - pomieszałem w Twoim wierszu. I gdy przestało wiać utwór ów - zapewne na chwilkę tylko - przybrał taką postać:
drzewa same nagle nie przestają biec
za to strzała w sekundzie
przemierza leśny teren
nie potrzeba cierpliwości
by usłyszeć co trzeba
i przy tym nie skończyć
ze spokojnym rozrzucaniem liści
myśli też mocniej wirują
pogrążone jak wiatr
w niżu podrzucane niczym
zwykły papier tylko
wtedy wiersze dają się układać
na półkach regału
reguły są jasne
drzewa nie kończą
jak ludzie
obca im chciwość i posiadanie
sensem istnienia
w cieniu któregoś odpocznę
herbatę zrobię z igieł sosny
Pozdrawiam. |
dnia 08.10.2013 13:30
dobry tekst ale twoje słowa,pozdrawiam |
dnia 08.10.2013 13:32
Drzewa nie umierają ,umiera człowiek drzewa są jak świadkowie czasu.Może za szybko napisany wiersz .przepraszam. |
dnia 08.10.2013 18:21
Cierpliwie poczekam na poprawioną wersje,owocnej pracy życzę,
pozdrawiam,Ewa. |
dnia 09.10.2013 04:26
Czemu "strzała" w znaczeniu "pocisk"? A może by tak: http://nauczyciele.erys.pl/index/?id=92a0e7a415d64ebafcb16a8ca817cde4#? |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|