dnia 16.09.2013 03:33
niby niewiele, ale jakże perfekcyjnie
ukazany marazm pewnego środowiska
nikotynizm- nazwany wprost, niejako
wieko puszki pandory- a pod nim- w domyśle
wiją się inne demony dekadenckiej sekty
co by jeszcze- nie mam złudzeń, wcale
nie chodzi o dopowiedzenie narzucające się : wypić
to raczej hasło do rozpasanej konsumpcji - na nocnej uliczce-
tu znowu z całą przebiegłością - niedopowiadasz- ale i tak
dociekliwy czytelnik ma pełną jasność lecz w skromności swej
powstrzymam się od ujawnienia tego, co Ty wiesz, a ja rozumiem
hey |
dnia 16.09.2013 05:54
i poszło,wyobraźnia uruchomiona,)
pozdrawiam,Ewa. |
dnia 16.09.2013 07:43
Wypowiadanie ostatecznych kwestii moralnych w wierszach i pracach artystów wizualnych może się zasadniczo różnić od decyzji , które podejmują sami ze sobą, w czterech ścianach mieszkania, nie licząc na upublicznienie, a wręcz wstydząc się tego.
Ambiwalencja zwana czasem hipokryzją. Ludzka słabość. |
dnia 16.09.2013 09:39
świetne. |
dnia 16.09.2013 12:10
oj, Lirze, każdemu się czasem zdarzy skręcić w nocną uliczkę, wtedy papieros - nieodzowny, tyle bowiem światła, co z żaru...Zamyśliłes mnie bardzo. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 16.09.2013 12:35
co by tu jeszcze :)
hej |
dnia 16.09.2013 12:40
jako ostatni skręcają
nocnik uliczkę
pozdr;-) |
dnia 16.09.2013 12:45
czyli numer w numer jak w piosence
http://www.tekstowo.pl/piosenka,wieslaw_golas,upiorny_twist.html
skręcamy, albo wykręcamy np. numer, lub 'numer' po godzinach ("a wieczorem" i głos staje się "upiorny") a więc całkiem normalni
"no a rano" - znów poetami
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.09.2013 13:44
wiese i bols - bliżej dyskusji. pozostali komentatorzy - bardziej na luzie.
Dzięki za pierwsze komentarze.
Pozdrawiam,lir |
dnia 16.09.2013 15:19
Miejmy tylko nadzieję, że są bardziej wydajni w pracy. ;)
He..he
Pozdrawiam :) |
dnia 16.09.2013 15:59
Poeci jak wampiry, lękają się dnia. Lecz ich droga jest wewnętrzna, ona tylko uchodzi do ulic jako takich.
Tytuł nie dotrzymuje kroku samego wiersza. Może "poeci poza godzinami", dla połączenia kwestii umów o dzieło i wolności artystycznej. Choć domyślam się nawiązania do filmu Po godzinach (After hours), więc może jednak niech zostanie jak jest. |
dnia 16.09.2013 17:36
poeci po godzinach - piszą, bo się snu boją, jak śmierci, te twoje wiersze, krótkie takie, w sam raz na ucho igielne jakoś chyba z nimi łatwiej sobie wyobrazić to przejście:) |
dnia 16.09.2013 19:18
spoks - spoko:)
haiker, sykomora:
poeci poza godzinami
poeci po godzinach
to tylko płaszcze
na jednym
wieszaku
:) |
dnia 16.09.2013 20:17
Eech, chyba jestem zdemoralizowana, bez dyskusji. |
dnia 17.09.2013 21:13
podoba się. wyjątkowo trafił.
nie będę rozwijał dlaczego.
:)
pozdrawiam, witek |
dnia 21.09.2013 19:16
Świetnie skręciłeś Lirze :)
Uściski ! |
dnia 23.12.2014 18:14
Boski skręt, choć nie palę... |