Myśl oblizuje głowę jak pies jęzorem łapę. Sine winogrona
jak Pan Tadeusz bez Mickiewicza. Któraś ulica Gdańska,
Niemcy szli, pięknie wyglądali. Obsesja Hitlera, ktoś strzela.
Do środka miasta wpadła paranoja ludzi i strzałek.
Nie ma wyjścia, zwierzęta, kwiaty i stół, pokój i pamięć.
W domu korzenie, sterty ubrań, przeterminowane jedzenie.
Ziemia widzi podeszwy butów, oryginalnie brudne, chłam znosi,
lepiej umie szczekać niż kłamać.
Dodane przez femme
dnia 26.08.2013 07:39 ˇ
5 Komentarzy ·
515 Czytań ·
|