|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Pośród wspomnień czekam |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.08.2013 11:14
Galimatias przenikliwych stwierdzeń z kopiami obecnymi w połowie lub więcej wierszy.
Słońce-kolor krwi-wykrzyczenie życia oraz (jednak) malwy to wtórność.
Ale dzień spoglądający na zegar (nie kalendarz, ale właśnie zegar) to już coś osobistego. Może w nawiązaniu do napisów z zegarów (wszystkie ranią, ostatnia zabija), właściwego godzinom, ale to nie o to chodzi. Zmarszczki jak znaki - ponownie raczej wtórne, a "nieodwracalny szlak zmienności" trochę wtórny, trochę szalony.
Końcowe "stoję pośród drzew których już nie ma" znakomite (mimo możliwości znalezienia odniesień, źródeł skąd się wziął ten koncept). "Koniec jest istnieniem początku" - owszem, ale trzeba to napisać w sposób bardziej oryginalny i spójny z całym tekstem. |
dnia 08.08.2013 18:15
jesteśmy częścią całości, kontynuacją tego, co było, zapowiedzią tego, co będzie. O tym mówią dwa ostatnie wersy, a ostatni - Uroboros, symbol wiecznego trwania - wąż, trzymający w pyski własny ogon. Nic się nie zaczyna i nic się nie kończy, albo - koniec - to początek, a co było - będzie...Tak sobie pomyślałam, czytając. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 08.08.2013 18:54
tak samo jak Ewa |
dnia 08.08.2013 20:13
Wyobraziłam sobie ten dom otulony malwami i widziałam piękny obrazek, potem już mniej miło, ale największe wrażenie zrobiły na mnie wersy:
"nowe zmarszczki jak znaki
wyznaczają
nieodwracalny szlak zmienności
stoję pośród drzew których już nie ma
koniec jest istnieniem początku"
Pozdrawiam:) |
dnia 09.08.2013 09:36
Te wersy, które wybrała Paula, wystarcza na wiersz.
Pozdrawiam. |
dnia 21.08.2013 11:28
haiker - wszyscy powielamy jakieś słowa, zdania itp. Czy używając słowa, miłość, ktoś inny musi zastąpić innym, bo gdzieś w wierszu jest? Znajdź inny wyraz na słowo: miłość.
Dziękuję jednak, ze zaglądasz, czegoś się uczę w końcu.
Pozdrawiam.
Może ta wersja dopracowana będzie lepsza:
Pośród wspomnień czekam
gdzie słońce w kolorze krwi
chowa się przez ciemność
stał dom otulony malwami
w niejednej tonacji
wykrzyczałam z nim życie
żeby teraz potykać się o próg
myśli następny dzień
spoglądam na zegar
nowe zmarszczki jak znaki
przystankowe wyznaczają
nieodwracalny szlak zmienności
stoję pośród drzew których już nie ma |
dnia 21.08.2013 11:30
Ewuś, Jom, PaUla, otulona.
Dziękuję:)) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|