dnia 22.07.2013 11:08
:)
dobrze że 'mieczem'
nie ogniem
na te pokrzywy;
a w domu pewnie Ewa:
już
obierki z ziemniaków zdejmuje
:)
odczytuję jako jeden z cyklu
bo o światło- cieniach tyle jeszcze można wyciągnąć, że warto popracować
nie tylko w chabaziach.
pozdrawiam. |
dnia 22.07.2013 12:18
januszek,dobrze odczytujesz,do następnego spotkania w bardziej szlachetnych roślinach,pozdrawiam,Ewa |
dnia 22.07.2013 15:07
Piękny, nastrojowy wiersz:) |
dnia 22.07.2013 17:32
cos mnie zatrzymuje w tym wierszu, choć widzę tez jego niedoskonałość. ale przyciąga :)
pozdrawiam |
dnia 22.07.2013 19:47
abirecka ,cieszy,że się podoba,dziękuję za wizytę i miłe słowa,pozdrawiam,Ewa |
dnia 22.07.2013 20:13
Szklanka
jak kochanek.
wymarzona opinia,
dziękuję.
pozdrawiam,Ewa |
dnia 22.07.2013 20:18
światła - to owoż piękno przyrody, pokazane przez akt stworzenia, zaś cienie - to miałkość ludzkiej egzystencji, zobrazowana w poincie. Ciekawie jest...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 22.07.2013 20:19
Od "przeniknęło..." lepiej niż na początku [wg mojejsubiektywnej oceny]
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 22.07.2013 20:53
[b]Ewa Włodek[/b
Ewuś,dziękuję za wizytę i pochylenie nad tekstem,dużo światełka życzę,pozdrawiam wakacyjnie,Ewa |
dnia 22.07.2013 21:01
amila
właśnie o takie oceny mi chodzi,
po prawdzie nie ku upodobaniu,
dziękuję za poświęcony czas,pozdrawiam serdecznie,Ewa |
dnia 22.07.2013 21:25
Wiersz zatrzymuje, tylko mi ta " ostrużyna" czemuś dziwnie nie pasuje i nie wiem dlaczego. Pozdrawiam:) |
dnia 22.07.2013 21:58
PaULA
...ostrużyna właściwie powinna być z kija albo deski ale tak mi tutaj grała...po prostu musiałam ją umieścić w tekście,
dziękuję za odwiedziny,pzdrawiam ciepło,Ewa |
dnia 22.07.2013 21:59
masz całkiem pełną skrzynkę, chrząszczyku |
dnia 22.07.2013 22:13
wiese
troche sie poluzowało,
ciao,E. |
dnia 23.07.2013 06:56
Promienny, jasny:) |
dnia 23.07.2013 07:41
Czytam sobie od trzeciej części, bo od tego momentu odnajduję wiersz. |
dnia 23.07.2013 14:25
Wątek boga i Adama niezbyt pasują, lecz nie chodzi chyba o te konkretne osoby, lecz o oderwanie od realizmu lub raczej dodanie perspektywy. Wejście ze światłem w doskonałym miejscu, wątek Adama jednak przesilony i ni przypiął, ni przyłatał. Ostatnia zwrotka nie wiem co przekazuje w stosunku do stworzonego wcześniej obrazu o typie impresji. Do pewnego skonsensowania. |
dnia 23.07.2013 16:16
valeria
miło mi,że tak go odebrałaś,dziękuję za odwiedziny pozdrawiam cieplutko,Ewa |
dnia 23.07.2013 16:24
Bernadetta33
dziękuję za uważne przeczytanie tekstu i ocenę ,pozdrawiam serdecznie,Ewa |
dnia 23.07.2013 16:56
haiker
dziękuję za przeczytanie i ocenę tekstu,
będzie wiele poprawek,jak zwykle,
ostrużyny pojęczyna zakryje,
pozdrawiam,Ewa |
dnia 23.07.2013 17:02
może ta odchudzona wersja będzie lepsza.
...rzekł Pan
niech się stanie światło
przeniknęło parzące pokrzywy
zadrżały lamentując dzwonki
światła i cienie
szczęśliwy człowiek |
dnia 23.07.2013 19:03
Wiersz zainteresował mnie. I długo myślałam nad nim, nad ewentualnymi zmianami. I moim skromnym zdaniem powinien pozostać taki jaki jest. Może z mało zmianą na "żołnierzy dziewiczych drogi"
Podoba mi się. Ten powrót do domu utrudzonego Adama i niech się stanie... światło...
A ten moment jest piękny, uruchamia wyobraźnię poprzez obraz ale i ruch:
w taki dzień Pan rzekł
niech się stanie światło
przeniknęło parzące pokrzywy
Pozdrawiam.
Ps. Ale może warto zmienić tytuł, żeby nie za dużo tych świateł..? Może bardziej odważniej - impresja. |
dnia 23.07.2013 19:11
Przepraszam
*żołnierzy dziewiczych drógjest w porządku. |
dnia 23.07.2013 19:47
Czytelnik
Przemyślę zmianę tytułu,
cieszę sie ,że wiersz w swojej pierwotnej wersji przypadł Ci do gustu,
sądziłam,że własnie za ...żołnierzy zbiore cięgi a tu niespodzianka,
padło na nieszczęsne ostrużyny,
dziękuję pięknie za odwiedziny,pozdrawiam serdecznie,Ewa. |