dnia 10.07.2013 09:12
Uroczy, zabawny i mądry wierszyk. Wywołuje setki pytań i prowokuje do odpowiedzi.
Jak stwierdzić, że to szpak? Jak pomóc sobie? Może nauczyć się gwizdać ? Warto być niezłomnym? ...itp. |
dnia 10.07.2013 09:53
czasami się wyciąga |
dnia 10.07.2013 10:18
a czasami nie używa. |
dnia 10.07.2013 13:25
Kolejne pytanie: czy na szpaka ktoś wylał kubeł zimnej wody, czy to tylko przelotny, letni deszcz?
Chyba jestem tu postrachem, albo to nie ja. |
dnia 10.07.2013 13:45
cmoknięty przysiadł na parapecie
też pójdę zmoknąć
w szpak
;-)) |
dnia 10.07.2013 13:50
haiku
na sposóbochrony parapetów przed ptasim guano |
dnia 10.07.2013 14:42
gwoździe można też - prostować, pod warunkiem że nie są to "gwoździe programu", no, chyba, że takim gwoździem byłoby - szczególne zmoknięcie. W końcu deszcz - to - między innymi - symbol pomyślności i bogactwa. Więc - mądry szpak, co dał się zmoczyć...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 10.07.2013 14:51
Tak, szpak trzymał się mnie mocno, mimo, że ten szpak to zupełnie inny szpak niż w wierszu sprzed miesiąca. Te wiersze dzieli kilka lat, ten powyżej był na starej pp.
Owszem wyciąga - ale tutaj odczytałem, że dotyczy to wyciągnięcia wiersza ze starego pliku.
Zmoknąć w szpak bezapelacyjnie kojarzy mi się ze spity w sztok.
Haiku, mimo, że puryści stwierdzą, że pierwszy wers ma 4 (a nie 5) sylab. Ale w haiku chodzi o mory, a słowo szpak jest dłuższe niż 1 sylaba, a dochodzi jeszcze dość ekwilibrystyczne słowo "zmoknięty".
Zdecydowanie głupi szpak - takie zmoknięte uwielbia łapać zaprzyjaźniony kot. Kot wie, że mokre skrzydła nie pozwalają latać i ptak staje się myszą. |
dnia 10.07.2013 17:00
Tytuł oczywiście w nawiązaniu do "Czyż nie dobija się koni". |
dnia 10.07.2013 19:13
To żadne haiku nie jest. |
dnia 10.07.2013 19:20
Dodam, że nie o sylaby chodzi. Zanim coś nazwiesz haiku to prawdziwe poczytaj a nie o srającym szpaku na parapecie.
Zmień też zasady pisania tradycyjnych tekstów, równane są z podłogą, a po tym wywodzie o szpaku który u ciebie się rozciąga widzę, że potrafisz. SZOK |
dnia 10.07.2013 19:51
Widzę, że komentarz emocjonalny, o czym świadczy pewna doza koprolalii oraz użycie wielkich liter w nadużywanym przez dzieci neo słowie "szok". Otóż ten szpak nie sra na parapet, on tam zmoknięty przysiadł. Ale rozumiem, że twoja głowa podsuwa ci obraz szpaka srającego. To jednak temat do innej dyskusji.
W haiku, z tego co się uczyłem, ważne są dwie rzeczy - satori wskutek przesunięć obrazów oraz pora roku. Tutaj masz satori w rezultacie decyzji pojawienia się w sytuacji szpaka, a pora roku - no, kiedy są szpaki i deszcze? |
dnia 11.07.2013 10:46
Wie Pan Panie haiker a o jaki podgatunek szpaka panu chodzi, bo okazuje się, ze jest ich kilkanaście pod różną szerokością geograficzną. A kiedy padają deszcze? To zależy gdzie?
I akurat komentujący wcześniej ma racje - to nie jest żadne haiku. |
dnia 11.07.2013 11:36
Haiku czy nie-jest obrazowy i ciekawy. Jakby peel pozazdrościł zmokniętemu szpakowi-że dla niego zmoknięcie jest takie zwyczajne?, że lata w deszczu? że ma swoje, ptasie poczucie szczęścia, takie inne niż nasze? ... |
dnia 11.07.2013 12:15
Co ty, k..., wiesz o haiku. Np. Basho:
Zbudź się, motylu -
Późno, całe mile
Są przed nami.
Pytanie co to za motyl (analogiczne do twojego o szpaka) jest tak trafne jak pytanie oglądającego obraz Mondriana Composition with Red, Blue and Yellow co też przedstawia ten obraz.
Podejrzewam, że negacja, że to haiku wynika z uznania, że w tym utworze, który wkleiłem pojawia się odczucie peela/narratora. Otóż, nie pojawia się, on tylko stwierdza, że pójdzie zmoknąć. Wcale nie mówi, że to przykre, że przyjemne, że współczuje lub chce współczuć szpakowi - po prostu stwierdza, że pójdzie. Tak jak w zacytowanym haiku stwierdza, że całe mile przez nimi.
Nie, tu nie ma uzasadnienia dla tej myśli - to pozostawione jest czytelnikowi, choć po prawdzie to w ogóle nie było brane pod uwagę. To artefakt. |
dnia 11.07.2013 19:31
Bardzo ciekawie, łącznie z tytułem- świetnie tu konotuje z treścią :) |
dnia 12.07.2013 06:45
Szpak na pewno ma mokre skrzydła- peel, pozdrawiam |
dnia 12.07.2013 13:53
haiker - jak Ty to zrobiłeś? |
dnia 13.07.2013 13:07
Tytuł mną targnął gdy go wymyśliłem.
Ćwir, ćwir.
Peel to nie autor, poza tym napisane jest, że pójdzie zmoknąć, a nie że usiąść na parapecie, a tym bardziej, że usiadł. |
dnia 13.07.2013 22:47
Tytuł rzeczywiście może targnąć. On i ze mną to zrobił. Ale tekst jemu towarzyszący targnąć nie dał rady. |
dnia 16.07.2013 18:01
Nie przejmuj się, do pewnych emocji trzeba oderwać się od ziemi. |
dnia 20.07.2013 21:29
Świetny tytuł i dobry w środku. |
dnia 24.07.2013 04:05
czy tu zapisy do sztucznej kolejki ? |