|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: OKP |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 19.06.2013 11:06
-:)))
też tak myślę
czy to rok słowackiego czy innego miejscowego poety czy konkurs grupy biblioteki domu itp ten sam wiersz jak cv można wysłać i można się spodziewać że wszędzie zrobi furorę -:)))
pzdr |
dnia 19.06.2013 11:35
Tylko jeszcze trzeba być wiadomo kim
;P |
dnia 19.06.2013 13:41
Dobry wiersz, Glo |
dnia 19.06.2013 16:04
Owszem, dobry wiersz, ale skąd ta gorycz? |
dnia 19.06.2013 16:25
aleksanderulissestor:Owszem, bywa tak jak piszesz, czego najlepszym dowodem jest obrosły już ciemną legendą wiersz Edyty Wysockiej o babci rozbierającej choinkę, który nagrodzono na kilku konkursach. Moje osobiste doświadczenia dowodzą jednak, że może być zupełnie inaczej.Mam kilka wierszy, które na jednych konkursach przeszły niezauważone,a na innych zdobyły pierwszą nagrodę. Co bardziej światlejsi jurorzy dążą do tego by konkursy przynosiły jakieś odkrycie, a nie były tylko żródłem dochodów dla starych wyjadaczy. Konkursy mówią owszem wiele, ale nie wszystko. Czy można być dobrym poetą bez konkursowych laurów?Oczywiście jest to do wyobrażenia. Czasem potrzebny jest i łut szczęścia,sam się o tym przekonałem. |
dnia 19.06.2013 17:25
Bernadetta33, dzięki:)
Roman Rzucidło - mądrze prawisz.
Ja mam niestety ten paskudny zwyczaj upierdliwego mówienia na głos o tym, co wszyscy widzą, ale udają, że... |
dnia 19.06.2013 18:28
-:))))
masz rację roman
konkurs konkursowi nierówny z pewnością
ale i ty musisz przyznać że większość wierszy na konkursy jubileuszowe
nie dotyczy postaci życia tejże twórczości ale jest to zbiór tematyki od sasa do lasa motyw przewodni konkursu zupełnie nie istnieje
dopiero w dziedzinie nagroda specjalna
i laureata wymienia się tak jakoś w drugiej kolejności jakby to był wstyd pisać pod założony temat czy postać lub okoliczność
ale to na inną okazję zmykam pozdrawiam i sorki za zabranie miejsca -:)) |
dnia 20.06.2013 18:58
"pod złotą maska króla Baldwina" była twarz zżarta przez trąd...Czyżby tak właśnie wyglądał nasz świat?...Ech, tak mi się pomyślało przy lekturze. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 23.06.2013 21:17
Też pozdrawiam, po wielokrotnym poczytaniu nie tylko tego wiersza, ale i zagadnienia roztrząsanego w wielu miejscach. Cóż ja, mrówka li tylko mogę tu rzec. Tak jest i tyle. I śmiem twierdzić, że to się nie zmieni.
Pozdrawiam. |
dnia 24.06.2013 12:37
trzeba po prostu pisać dobre, wyraziste wiersze, a nie użalać się nad sobą i wieszać psy na Bogu ducha winnym Wojtku. oj Emilko, Emilko. nie spodziewałam się... |
dnia 24.06.2013 16:54
Twardy dysk odrzucający dane, udostępnienie linków (od wielkiego dzwonu), dzieci w kaszkietach, nic o hemoroidach to obraz świata jaki jest, a cała medialna reszta niezapublikuje tego (to słowo "niezapublikuje" mi się napisało ad hoc, więc jest owocem tego wiersza).
Oczywiście zbyt rozdygotany, chaotyczny ten wiersz. Ciekawe jak wygląda biurko peela. |
dnia 28.06.2013 12:06
Dziękuję za opinie.
Mario, ale nikt nie zabroni pisać.
Meandro, zgadzam się z tym, że trzeba pisać dobre wiersze. Właśnie o to chodzi. Nigdzie w moim wierszu nie ma nawiązań do konkretnych Autorów. Pewne motywy są tak powtarzalne, że użyłam ich jako symbolu określonej poetyki, a dopiero po Twoim komentarzu zorientowałam się, że wyszło jak wyszło...
haiker - ten wiersz, jak nasza epoka "dzieci facebooka"... Poniekąd słuszna opinia, ten chaos zaplanowany. Chaos bez wyjścia. |
dnia 28.06.2013 15:13
Ponieważ okazało się, że pewne użyte przeze mnie w wierszu słowa/rekwizyty budzą skojarzenia z twórczością konkretnych Autorów, zamieszczam niniejszym pod wierszem sprostowanie.
Ujęte w kursywę "kulki" oraz "anny nie były intencjonalnym nawiązaniem przez Autorkę do twórczości Wojtka Roszkowskiego.
"Anny" zostały przeze mnie potraktowane jako symbol. Jest to jedno z najczęściej powtarzających się imion kobiecych w poezji i sięgnęłam po nie, aby scharakteryzować określony typ poetyki, z którą pozwoliłam sobie polemizować.
"Kulki" - chodziło mi o "naboje"; w moim zamyśle miały naprowadzać na tropy wojenne - schrony, zabijane na ulicach dzieci, do których się strzela, gra w kulki=wojna, połączenie znaczeniowe dziecięcej zabawy z zabijaniem. "Kulki" jako rekwizyt pasowały mi tu idealnie.
Koncentrowałam się, pisząc ten wiersz bardziej na dyskusji z określonym, uważanym za "modny", stylem pisania, a nie z patologiami konkursowymi. Nie zawiera on nigdzie sugestii, jakoby Wojtek Roszkowski zawdzięczał swoje sukcesy w konkursach literackich jakimkolwiek koneksjom.
Przepraszam za nieświadome sprawienie przykrości zainteresowanym osobom.
/Gloinnen |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|