poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: posypać tym głowę czy odrodzić się jak codzień
w te jednostajne dni
zapominam jak się nazywam

kim jestem
co tutaj robię

widok kibla
wpędza w kątsternację
i nie wiem

na stojąco
na siedząco
czy wyrzygać
wszystko razem

w takie poranki oglądam język w lustrze
jakbym umiał postawić djagnozę
wszyscy byli by chorzy
i bez znachora

wyjątkowo zdrowy opuszczam szpital
na własne życzenie powraca wczorajszy melanż

próbuję uciekać do dnia narodzin
radości ojca z pierwszego
po wypłacie

podstawia nogę
ograniczony kontakt z piersią
bezglutenowe karmienie z butelki
a i bez smoka wawelskiego

odbija mi się jeszcze smak siary
gdy widzę twarze tych których już nie ma
bez żadnych hamulców ofiaruję im rwane zdrowaś
jakby nie było koledzy z jednego fanklubu
którym czarny kot przebiegł drogę

stopniowo nabieram prędkości
składam się lepiej gorzej jak umiem
w zakręty z których mam nadzieję wyjechać

na jednym kole
nawet jak się nie uda
to zostanie tylko skrzynia
pełna gówna i parę złamanych żeber
z których nikt nie stworzy więcej kobiet

jak harris czarodziej
z cylindra wyjmuję królika

nie poddawaj się
a zresztą chuj stoi
tak cześć czołem i strzała

więc nad czym tu płakać
pierdol to wszystko
po staremu

poczuj się wolny
pozytywnie nastawiony

dostrzegam pierwsze jaskółki
zlatują pod strzechę

niby nic
a jednak

coś jeszcze tu zostało
Dodane przez Jarosław Buko-Baprawski dnia 12.06.2013 07:52 ˇ 7 Komentarzy · 559 Czytań · Drukuj
Komentarze
Magrygał dnia 12.06.2013 08:57
Gorzki bilans, ale nieostateczny zapewne, bo przecież, jak sam powiedziałeś, coś jeszcze tu zostało. Uwierz, bilanse zazwyczaj są gorzkie, a kolejne bardziej od poprzednich. Czasami trzeba wyrzygać, otrzeć usta i pójść dalej. Powodzenia, A
haiker dnia 12.06.2013 17:30
Wiersz wyrzucony na pełnym pędzie ("na jednym kole"), ale w złożeniu. Na kolana schodzi się i w kościele, i na torze - tutaj na szczęście peel pozostawia kierowanie sobie.

Trafione "na stojąco
na siedząco
czy wyrzygać
wszystko razem"

może ostatnie też poprzedziłbym "czy".

Pod koniec (od czoła i strzały, a może nawet już od harrisa) zaczyna się ględzenie, typowe dla prawie wszystkich - nieumiejętność zakończenia, zatrzymania się we właściwym miejscu. Będą ci wytykać te wulgaryzmy, nie zauważając tego co przedtem. Technikę popraw.
Jarosław Buko-Baprawski dnia 12.06.2013 18:10
Madrygał - bardziej to taka spowiedź żulika,tu nie ma bilansu,tu jest balans ciałem i głową..odrodzenie z popiołów,jak zwiastują jaskółki...i w drogę:))...najważniejsze pokonać pierwsze minuty świtu,z uniesionym czołem wyjść z chałupy..powiedzieć Witaj!..kolejny przeje...ny dniu:) - pozdrówka i trzymaj się w zdrowiu.

haiker - pewnie masz rację..ale na TYM poziomie..krawiec kraje jak mu... staje:)i pewnych rzeczy nie przeskoczę i zbytnio się tym nie przejmuję..."składam się lepiej gorzej jak umiem" - pozdrówka i dziękuję:)
Ewa Włodek dnia 12.06.2013 18:25
cóż, kolejny dzień "życiowego rozbitka"? Zaczyna się i zapowiada - standardowo, ale - jak się skończy? Kto to wie?...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Jarosław Buko-Baprawski dnia 12.06.2013 18:36
Ewunia - ...wyjdzie na ludzi:)..wierzę w niego!:) - pozdrówka
amila dnia 12.06.2013 19:31
Nie będę się wypowiadać, bo tekst nie w moim typie, nie w moich wibracjach.
Pozostaje życzyć peelowi dużo sił:-)
nitjer dnia 12.06.2013 21:08
Podoba mi się początek: wersy 1-13. Największego i najfajniejszego rozpędu wiersz nabiera jednak tutaj:

stopniowo nabieram prędkości
składam się lepiej gorzej jak umiem
w zakręty z których mam nadzieję wyjechać

na jednym kole
nawet jak się nie uda
to zostanie tylko skrzynia
pełna gówna i parę złamanych żeber
z których nikt nie stworzy więcej kobiet

Potem niestety dużo gorzej. Fragment:

a zresztą chuj stoi
tak cześć czołem i strzała

więc nad czym tu płakać
pierdol to wszystko
po staremu


to faktycznie takie niepotrzebne, obniżające ocenę całości "pierdolenie po staremu"

Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71800822 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005