dnia 11.06.2013 21:36
hmmm, mocne. 1 i 3 część - super. Głębokie tu pokłady i symbole na wspak... Zatrzymało, skłoniło do myślenia. Pozdrawiam, A |
dnia 11.06.2013 21:53
Pocałunek - krew - wino ---> kiczowaty konglomerat.
Świetna pointa, równoważy ten nieszczęsny wers.
Jakby o mnie pisana, co pozwala mi zidentyfikować się z przekazem. To bardzo rzadkie doznanie czytelnicze.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 11.06.2013 22:33
to się nazywa mieć temperament
no no
:):) |
dnia 11.06.2013 22:47
ze wszystkich pocałunków świata
wybieram judaszowy
bo trwa
Pozdrawiam , nie obdzieram ze skóry... ;-) |
dnia 12.06.2013 05:20
dziękuję za zainteresowanie wszystkim odwiedzającym
za poświęcony czas
glo mówisz że kiczowaty konglomerat?-może
gdzie jest granica między kiczem a sztuką tyle świętych głów nad tym debatuje od zarania dziejów |
dnia 12.06.2013 05:36
tak tylko dla wyjaśnienia jeszcze co by nikt nie miał skojarzeń co do orientacji seksualnej autora tudzież zmiany płci bo taką miałem sugestię hahahaha
jestem heteroseksualny |
dnia 12.06.2013 12:31
cóż - pocałunek judaszowy - to jedyny, co do którego nie ma wąpliwości, co oznacza i dlaczego jest dawany. Z innymi - sprawa już nie jest tak prosta.
Za to "obdzieranie ze skóry" nakierowało mnie na Apollina i Marsjasza - jak ponoć twierdził Apollo - głos, jaki wydawał Marsjasz podczas obdzierania ze skóry, był najpiękniejsza muzyka, jaką bożek słyszał. Czyżby i twój peel tęsknił za podobną doskonałością - nie koniecznie natury muzycznej, lecz - emocjonalnej? No, chyba, że sobie zaszalałam w kwestii interpretacji. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 12.06.2013 14:06
dziękuję ewo za poświęcony czas interpretację czytelnikom pozostawiam bardzo dziękuję za twoje komentarze są sensowne i nigdy się nie wściekasz jak ja czasami pozdrawiam serdecznie |
dnia 12.06.2013 16:07
ja już gdzies napisałam o tym wierszu :) podtrzymuję moje zdanie, które znasz.
pocałunek judasza prowadzi do obdarcia ze skóry, w sensie przenośnym, jak najbardziej. myślę, że peel pokazując siebie w takim wyznaniu sięga głębi ludzkiej psychiki. to jest autentyczne i wierzę temu tekstowi, ale inaczej sprawy się mają kiedy powstaje relacja "niejudaszowa" między górą a dołem, czy dołem a górą - nazwijmy to tak umownie :) wtedy postrzega się z innej pozycji również swoje słabości. i można powiedzieć, że "ma się wówczas słabość do swojej słabości" :)
rozumiem jednak stan peela w wierszu, i podziwiam za odwagę wyznania :)
niemniej wiersz wymaga, moim zdaniem, dopracowania szczegółów, bo talent szlifuje się przez pracę. nie wystarczy sam ogień, który tutaj na pewno jest :)
pozdrawiam :) |
dnia 12.06.2013 16:18
obrazowe:-)
czekam kiedy krew moich warg zamieni wino
Pozdr |
dnia 12.06.2013 17:41
Pierwsza dobra, bo wprowadza w tematykę, której nie opuścisz do końca wiersza.
W drugiej słowo "taki" psuje cały efekt. I chyba o jeden przymiotnik za dużo, najprawdopodobniej o "prawdziwy" (wiem, że to przeciwieństwo judaszowego, ale to słowo nie pasuje w tym zestawie).
Zamiana krwi w wino? Pierwsze słyszę i niech to będzie ostatni raz.
W ostatnim zdecydowanie zamieniłbym "obdarty" na "odarty".
Dodaje nową perspektywę, bezcenną w tym ograniczonym pierwszą zwrotką wierszu. |
dnia 12.06.2013 17:52
dzięki za rady szklanko cenię sobie twoje sugestie i rozważania na temat mojego pisania i dobrze o tym wiesz i czasem pewnie skorzystam
jacom dzięki że wpadłeś i się zainteresowałeś
haiker cenię twoje pisanie bo wiem że masz tzw. pojęcie czytam twoje wypowiedzi i są sensowne wiem że czujesz poezję tym bardziej twoje rady cenne
niestety nie skorzystam niech tak zostanie bo to moje dzięki pozdrawiam wszystkich |
dnia 12.06.2013 20:57
Dobitnie. Pozdrawiam:) |
dnia 12.06.2013 21:35
Moim zdaniem bardzo dobry wiersz. Za świetne uważam pierwszą strofę i puentę. "Taki" z pierwszego wersu drugiej strofy mnie nie przeszkadza. "Odarto" faktycznie brzmi lepiej niż "obdarto".
Pozdrawiam. |
dnia 13.06.2013 06:29
bardzo rozdarte pragnienie
to świętych raczej obdzierano ze skóry ... (Andrzej Bobola)
a Judasz bardzo marnie skończył ..
z kolei Krew zanim (a było to przedtem)stała się Winem (Winna), można przyjąć że stała się ... aż Wodą
ale zdradzać można na obydwie strony, i też pocałunkiem
<-pocałunkiem ciała
->pocałunkiem duszy |
dnia 13.06.2013 07:33
dziękuję paulo dzięki nitjer za odwiedzinki i dobre słowo
januszek coś mam czucie że nie wiesz o co mi chodziło pozdrawiam |
dnia 14.06.2013 10:08
Podoba mi się ten wiersz. |
dnia 16.06.2013 20:58
Bardzo dobry wiersz, a puenta powala.
Pozdrawiam. |
dnia 02.07.2013 19:12
pierwsza i ostatnia. więcej mi nie trzeba. |