dnia 07.06.2013 15:26
o Krakowie wierszy nigdy dość :) tylko koników zabrakło, zawsze mnie obwożą dookoła :) takich przyjemności nie należy sobie w życiu odmawiać.
ten wiersz, tak jak Kraków, nigdy się nie kończy, można w nieskończoność czytać i powtarzać. odbieram pozytywnie. o konikach drugi proszę napisać ;)
pozdrawiam |
dnia 07.06.2013 15:45
Villanella o nadzwyczaj sprawnej kompozycji. |
dnia 07.06.2013 16:26
-:)))
b. ładny wiersz z krakowską duszą
regularny toniczny
i chyba nie do końca jest to pantum bo pierwszy wers powinien być ostatnim i wszystkie wersy po osiem sylab
mimo to całość jest b. dobra
pozdrawiam -:)) |
dnia 07.06.2013 16:52
Villanella ma tylko dwa rymy i inny układ, więc według mnie nie jest to villanella. Gdyby wers gdy pierwszy hejnał rozbrzmiewa był zgodny rytmicznie z pozostałymi, wówczas byłby sympatyczny wierszyk. Błąd niby łatwy do poprawienia ale póki co jest i język przy czytaniu przygryźć sobie można :)
Pozdrawiam. |
dnia 07.06.2013 17:24
A więc to dzisiaj, jesteś :)
Chociaż nie przepadam za foremkami, doceniam kunszt, porządna kompozycja, dobrze się czyta i widzi obrazy .
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.06.2013 18:16
Przepraszam, błędu nie ma. Wiersz toniczny, jak zauważył Aleks. Muszę się nauczyć czytać :) |
dnia 07.06.2013 18:18
Wiersz przypomina obrazki-bohomazki "artystów" z okolic bramy floriańskiej. Farba jest, zarys budynków jest, problem w tym, że powiela schemat i przez to trudno się pokusić o wydanie kilkudziesięciu złotych na takie malarstwo. W przypadku tego wiersza także nie zauważam niczego, co by go odróżniało od całej reszty. |
dnia 07.06.2013 20:33
Kraków - to nie tylko kwiaciarki, gołębie, Planty i hejnał. Dalece - nie tylko. Ale jako impresja, szkic, parę kresek na kartonie - owszem. W poprawnej formie...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 07.06.2013 20:40
Szklanko - dzięki za miłe słowa. z konikami mam triolet, ale wkleję za rok, jak nie zapomnę. ja od sześciu lat wklejam tu wiersz raz w roku.
Elżbieto - dzięki.
aleks... - dziękuję. najpierw sprawdziłam "konstrukcję" pantum i wg szablonu wiersz ten popełniłam.
Jacku - villanellę też mam w planach. dzięki za powtórne poczytanie.
nieza - ślizgnęłam się o jeden dzień. mam nadzieję, że kalendarz mi wybaczy. a wierszyk powstał na zadanie domowe, zapodane mi przez naszego Jareczka. też ślę serdeczności.
haiker - nie wiem, co masz na myśli, pisząc "od całej reszty". klasyków też? spoko, nie każdy lubi rymowanki. to było tylko ćwiczenie. pozdrawiam. |
dnia 07.06.2013 20:42
Ewo i Tobie dziękuję za miłe słowa. |
dnia 07.06.2013 21:30
bez urazy doktorowo -:)))
jest pewne zamieszanie wokół pantum
co do mojej wypowiedzi słownik potwierdza cyt,,wers pierwszy strofy inicjalnej zamyka ostatnią strofę''
s t l pod redakcją janusza słowińskiego zakład narodowy im ossolińskich
1988 str 340
pantum- poewiki
za arnaut & karkur
ośmiosylabowiec rym abba reszta bez zmian
fakt współcześnie pisze się tak jak zaprezentowałaś
generalnie kłótnia o to jak ma ono wyglądać trwa
słyszałem że można je ciągnąć w nieskończoność ale to tylko wrażenie
liczba
pozdrawiam -:)) |
dnia 08.06.2013 06:37
Miło było Cię poczytać. Serdeczności. Irga |
dnia 08.06.2013 10:14
Prześliczny, dźwięczny wiersz niczym moje własne wspomnienie z regresji, kiedy mnie jeszcze nie było na świecie :) Bardzo pastelowy i z przewagą ultramaryny :) |
dnia 08.06.2013 10:36
krakowskie, znam obwarzanki ! |
dnia 10.06.2013 10:01
Na pierwsze czytanie, to takie maslo maslane i malo tresci, ale po powtornym przeczytaniu, zainteresowala mnie konstrukcja wierszą, powtorzenia powoduja ciekawy nastroj i odbior. Pozdrawiam:) |