dnia 02.06.2013 14:49
Życiorys ciekawie przetworzony.
Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2013 16:59
niezły ten życiorys, w paru miejscach naniosłabym poprawki, jakieś drobiazgi. nie zawsze można mieć szczęśliwych rodziców, mimo wszystko historia ma w sobie ciepło.
pozdrawiam :) |
dnia 02.06.2013 17:19
życiorys można sobie wymyślić... ja sobie wymyśliłam taki, bo mój jest całkiem zwyczajny :) |
dnia 02.06.2013 17:24
przykre jest to że to co ty wymyślasz niektórzy mają na co dzień
sam tekst jest dobry |
dnia 02.06.2013 17:46
przykre... nawet bardzo, ale fakt, że się o tym pisze... też ważny |
dnia 02.06.2013 17:51
"ja liryczne" nie zawsze bywa tożsame z Autorem, a często-gęsto nie bywa. Nie musi. Ważny jest temat i jego poprowadzenie - a tutaj: dobrze "opowiedziany" kawałek życia. Myślę, że ładnych parę osób by się do niego przyznało...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 02.06.2013 19:13
Właściwie czym jest ten wiersz? Opisem dwójki osób, które mają gówniane życie, podparte błyskami typu mona liza czy brylantyna. I dziecko, które ma zrealizować marzenia swoich rodziców. W większości przypadków tak rodzice oczekują, niezależnie czy są chlorami, czy dziennikarzami (żurnaliści przykładowo, bo jedno nie wyklucza przecież drugiego). Tanie emocje, słabowite wykonanie, kunszt na poziomie 1 w nocy w barze. |
dnia 02.06.2013 19:27
haiker - pozdrawiam zanim wybije pierwsza w nocy... :) |
dnia 02.06.2013 19:28
Świetnie pokazany obrazek z życia, oj z życia, które i takie bywa. Bardzo podobają mi się trzy ostatnie wersy. Pozdrawiam:) |
dnia 02.06.2013 20:24
oczywiście, wiele rzeczy w życiu wymyslamy. mamy naturę wymyślaczy, cos w tym rodzaju. jesli jest w tym empatia, to nic złego. a tutaj widzę empatię. zatem, nie musisz się tłumaczyć, nikomu :)
pozdrówka |
dnia 02.06.2013 21:08
Jest tętno, więc żyje wiersz:) |
dnia 03.06.2013 05:33
jest nerw poezji, gratki |
dnia 03.06.2013 14:01
Proza życia wcale ładnie ujęta w poezji.Pozdrawiam |
dnia 03.06.2013 17:32
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga |