|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: czerwiec |
|
|
Czerwiec, druga w nocy
Musi ci wystarczyć to, co masz w misce, Kiciu, bo
znowu lałam wodę na młyn i rwałam owoce zza ogrodzeń.
Mała nie ufa pestkom, okrąża talerz, kładzie się w nogach łóżka.
Kuli głowę, jakby miała coś spytać, a jednak nie. Nie wzdychaj,
mówiła mama, siedziałam na huśtawce podwieszonej pod framugą
i nie dawałam szyć.
A szpaki zdążyły naszkodzić w sadach, czereśnie mają blizny.
Te najsłodsze, nadjedzone, ostatnie na talerzu.
Dodane przez agata zuzanna
dnia 19.06.2007 14:52 ˇ
22 Komentarzy ·
1249 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 19.06.2007 14:59
a nie lepiej: jakby miała O coś spytać?
mała - to jakieś puszczone oko do Krystyny Myszkiewicz?
czereśnie mają blizny? toż to pięknie napisane. wie każdy ten, kto ma w ogrodzie czereśnie.
bardzo dobry wiersz, tylko popraw tego kota
pozdrowić |
dnia 19.06.2007 15:01
aha. futryna chyba lepiej zamiast framugi
ale my tylko nie możemy przestać czytać, to dlatego :) |
dnia 19.06.2007 15:04
właśnie małą skojarzyłem natychmiast z krysmys, drugi żywot małej??
pozdrawiam |
dnia 19.06.2007 15:07
Marna proza. |
dnia 19.06.2007 15:33
ja nie wiem, czemu tego O nie ma :) gdzieś posiałam faktycznie.
a z futryną to nie wiem, przetrawię to. a ile jest krys w tym to nie wiem sama. |
dnia 19.06.2007 15:34
Czerwiec, druga w nocy
Musi ci wystarczyć to, co masz w misce, Kiciu, bo
znowu lałam wodę na młyn i rwałam owoce zza ogrodzeń.
Mała nie ufa pestkom, okrąża talerz, kładzie się w nogach łóżka.
Kuli głowę, jakby miała o coś pytać, a jednak nie. Nie wzdychaj,
mówiła mama, siedziałam na huśtawce podwieszonej pod framugą
i nie dawałam szyć.
A szpaki zdążyły naszkodzić w sadach, czereśnie mają blizny.
Te najsłodsze, nadjedzone, ostatnie na talerzu. |
dnia 19.06.2007 15:34
a ile marnej prozy? - tego z kolei my nie jesteśmy w stanie ogarnąć :P |
dnia 19.06.2007 15:37
a tak naprawdę nie jestem do końca przekonana, czy to dobry tekst. |
dnia 19.06.2007 15:38
zupełnie inna mała mnie się zda. ta jest mocniej związana z mieszkaniem. mała Panic Riss jest jak duch. wiedźma. mnie sie za nic nie kojarzy, tylko jako słowo, ale słowa wciąż przewijają się te same ;P przez wiersze |
dnia 19.06.2007 15:44
o tekście już pisałam. et la :). dzieś mu jeszcze utyka energia moim zdaniem- chyba w tej huśtawkowej strofie. najpiekniejszy moment w wierszu to ten:
"A szpaki zdążyły naszkodzić w sadach"
blizny czereśniowe mnie tak nie ruszają, bo Pan Poeta prtzyzwyczaił mnie do blizn śliwkowych, więc...
ane słowo "naszkodzić" ma prześliczny klimat :))) |
dnia 19.06.2007 17:15
agata, no słusznie nie jesteś przekonana, bardzo twoje, ale błysk to jest tylko w bliznach, w czereśniach, wcześniej obojętne |
dnia 19.06.2007 18:11
zgrabnie, sprawnie, całość dopracowana w szczegółach (po dopisaniu "o";)), ale, muszę się zgodzić, mocniej "targa" dopiero w ostatnim dwuwersie.
futryna/framuga - jak dla mnie tutaj na jedno wychodzi.
a Mała? - po prostu Mała, nie dorabiałbym tutaj ideologii;)
pozdrawiam. |
dnia 19.06.2007 19:17
super o czereśniach
ładny wiersz
pozdrawiam |
dnia 19.06.2007 19:58
ładnie pokombinowane... z czereśniami. Pozdrawiam i ukłony :) |
dnia 19.06.2007 21:12
Ach te czereśnie .... kiedyś o nich pisalam, tych ze swojego ogrodu. Muszę się do tego wiersza dokopać i przytoczyc go na pp.
A Twój bardzo mi się podoba, szczególnie ta prawda zawarta w słowach: A szpaki zdążyły naszkodzić w sadach, czereśnie mają blizny.
Te najsłodsze, nadjedzone, |
dnia 19.06.2007 21:16
przyjemnie. najfajniej pod koniec, choć to w sumie takie proste. :) |
dnia 20.06.2007 08:11
Pozdrawiam serdecznie Agato Zuzanno. Choć jestem psiarzem, rozumiem siedmiokrotna kocią duszę. Piękna impresyjka. Wszyscy chwalą za szpaki i czereśne (słusznie). Te ostatnio może i za to, bo jeszcze są takie drogie. Henryk |
dnia 21.06.2007 16:09
henpust w moim sadzie można za darmo dostać owoce czereśni o kształcie serca i nazwie "Sumit" - to taka odmiana. Mniam, pycha. Zapraszam na międzygórskie wzgórza. |
dnia 21.06.2007 20:21
dziękuję za wpisy. zupełnie dziwne, swoją drogą. blizny na czereśniach wydawały mi się tak oczywiste, że bałam się czy nie będą trącić banałem. przecież czereśnie mają blizny, no. :) |
dnia 21.06.2007 20:29
Strawne te czereśnie, :)
pozdr, |
dnia 22.06.2007 18:13
Czerwcowo i czereśniowo, ładnie.
Pozdrawiam
:) |
dnia 03.07.2007 04:50
A szpaki zdążyły naszkodzić w sadach, czereśnie mają blizny.
Te najsłodsze, nadjedzone, ostatnie na talerzu.
no tym tekstem naprawdę mnie ujęłaś , a czereśnie z bliznami są naprawdę słodkie . szkoda tylko ,że tak wiele z nich ma w sobie robaki. fajny wiersz - naprawde fajny . |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|