wyszedłem z psem na spacer
pies mi nie ufał, nie wybiegał
jakby się bał, że zaraz zawrócę
szczawie nie miały liści
pies mi nie ufał, nie wybiegał
z urwanego mlecza kapał sok
szczawie nie miały liści
zdeptana trawa była martwa
z urwanego mlecza kapał sok
był jakby w śpiączce. tam
zdeptana trawa była martwa
doszliśmy do potoku.
był jakby w śpiączce. tam
wodę w bełku zatrzymywało plosło z kamieni,
doszliśmy do potoku.
nie słyszałem szumu ani szmeru, bo
wodę w bełku zatrzymywało plosło z kamieni,
nie mogło w niej powstać żadne życie
nie słyszałem szumu ani szmeru, bo
tu musiały bawić się dzieci.
Dodane przez DrV
dnia 19.06.2007 08:29 ˇ
7 Komentarzy ·
964 Czytań ·
|