Jestem pomieszaniem
klasyki
i tandety
Takie mam dziwne o sobie mniemanie
z klasyki
to czerwone usta
jak u Rossetiego Proserpine czy Lady Lilith
to bodaj jedyny element
dalej już nijak nie ma maestrii
żalu też nie
tandeta
tu wysokie obcasy
z lekkością bytu ścieram
różne parkiety
daleka od klasycznego tanga
nie tańczę na płótnach
jak Salome Moreau
wypijam haustem szklanę wina
z czerwoną szminką stawiając ją
w salonie
zasada decorum
pozostała w niedokończonym eseju o Cyceronie
Dodane przez Mana
dnia 26.04.2013 03:35 ˇ
1 Komentarzy ·
404 Czytań ·
|