Bukiet układam kwiecia śnionego, jakiego próżno szukać w ksiąg zwojach.
Zapamiętania jest godny tego, że nie miłuję go tylko w woniach.
Zanim dobędę w garść tej korony kłos wypachniony w nocy oddechu,
Pragnę skosztować smakiem spienionym czy dobrze czynię w doznań pospiechu.
Warty zachodu ku dopełnieniu jest jeszcze jeden sprawdzian co woła,
Niemniej nie mogę w ciemnym sklepieniu zagadce tejże postawić czoła.
Będziesz bukietem co wymarzony zewsząd w mym ciele żądzę poruszy.
Może kolejnych kwiatów wazony będą kolorem płatków już prószyć?
Dodane przez KacperPotocki
dnia 22.04.2013 23:15 ˇ
1 Komentarzy ·
493 Czytań ·
|