| 
 wejdź -  mówi drzewo a ja wrastam w ziemię  
bo nie wierzę i krzyczę z otwartych ust  uwalnia się strach  
pierwszy grzech przeciwko światu  
 
gdybym była dzieckiem  
gdybym była  
sprzed słowa potopu pęknięcia 
 
*** 
 
sny z powietrza i wody podchodzą blisko  
zdziwione że potrącona ręka nie próbuje pogłaskać  
rysunek rodzi się jest ptakiem rybą karłem ma tysiąc lat tysiąc historii  
do patrzenia widzisz mówi widzisz początek opowieści  
Ruda pochyla się nad kartką z wysuniętym czubkiem języka  
baśnie zakładają na nim miasta 
 
*** 
 
gaszę światło żeby piorun nie trafił  
w mrówkach i pszczołach szukam Chińczyków  
własną gramatykę przykładając do nieludzkiej mowy    
 żeby bać się mniej dziwić z uśmiechem  
 i to jest tarcza przed światem  
   
widzę zawiązki palców na czubku gałęzi  
 tłumaczę psu że czekolada może zabić  
 tęsknię za drzewem które wycięto kilka lat temu  
 sprawdzam czy w szparze podłogi mieszka jeszcze pająk  
 i to jest czułość 
Dodane przez  sykomora
dnia 16.04.2013 07:49 ˇ
5 Komentarzy ·
744 Czytań ·
  
 
 |