poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
Ostatnio dodane Wiersze
Piękna para
naukowcy ostatnio od...
Mlecz
Przyjdź dobrą nocą
Śliwki w czekoladzie
Róża
"Wielki Ogień "
Odmęty
I nie dyliżans
Mgła
Wiersz - tytuł: Miejsce szkoły na mapie moich marzeń sennych
Człowiek, który śpi, trzyma w krąg siebie nić godzin ,
                                                               porządek lat i światów.

                                                                                              Marcel Proust


Budzę się w środku nocy, pamiętam. Przed chwilą
był znów rok 1988, maj, cały dzień spędziłem na wagarach.
Poranny seans "Terminatora" w kinie Pokój, długie cienkie
papierosy z Pewexu i piwo Rycerskie, a dookoła szarość.
Lecz nie istnieją już dziewczyny w tamtych mundurkach,
okaleczony napis na tarczy nie głosi "CIPOLINUM"* Po przejściu
na drugą stronę nocy mieszają się ze sobą licealne twarze
i wychowawcy z podstawówki. Koledzy ze studiów w szkolnych
fartuszkach, akademik nie jest już sceną pierwszej miłości.
I pozrastały się zarzucone podręczniki, "Gazeta Młodych",
ksera i indeks na dnie szuflady. Zasypiam znowu.

Mix wspomnień i relikwii. Nigdy nie pozbędę się dzieciństwa,
pozostanie młodość pełna rezygnacji - już wtedy zdecydowano,
ustalono reguły i granice. Sny przenoszą mnie
do szkolnych korytarzy, każą przypominać zawarte
wtedy układy, sny są krzywym lustrem i zwodzą
zamiast wodzić. Nad ranem znów będę musiał
w papierową chusteczkę wypluwać całe kawałki życia -
te niedonoszone potworki, pokręcone płody umysłu.
Niech, kurwa, w końcu mój mózg podda się aborcji!





* Zacne moje liceum nosiło (i nosi nadal) dumną nazwę "CAROLINUM" .Niesforni sztubacy, za pomocą żyletki przerabialiśmy na tarczy szkolnej litery AR na IP. I tak ku powszechnemu zgorszeniu rodziło się "CIPOLINUM". Gówniane to były czasy!
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 26.03.2013 23:11 ˇ 13 Komentarzy · 605 Czytań · Drukuj
Komentarze
BarnabaPisarczyk dnia 27.03.2013 01:45
Życzę ja sobie podobnej aborcji, jesli da rade. Dobry tekst.
Jacom Jacam dnia 27.03.2013 06:33
:-)
Szklanka dnia 27.03.2013 09:03
podoba mi się klimat w wierszu :) może lekka korekta tytułu: szkoła na mapie sennych marzeń?
fajnie Ci wyszło, ciekawa puenta ;) w tym kontekście aborcja jest do wzięcia :)))

Mix wspomnień i relikwii.

pasowałoby: mix wspomnień, relikwii dzieciństwa...

dobra, nie będę już mieszać ;)

Nad ranem znów będę musiał
w papierową chusteczkę wypluwać całe kawałki życia -


to lux :) ogólnie: dla mnie bardzo dobre. może gdzieniegdzie bym przerobiła...korci mnie, ale nie wtrącam się. częściej tak pisz :)

pozdrawiam
potrzaskane zwierciadło dnia 27.03.2013 09:35
tak jak szklanka powiem bardzo dobry klimat w tekście widać tutaj dobry warsztat pozdrawiam
IRGA dnia 27.03.2013 10:03
Ech, młodzieńcze lata... Jak było, tak było, ale masz przynajmniej co wspominać. My też z tarczą wyczynialiśmy cuda :) Najpiękniejsze były jednak berety, które dziewczyny musiały nosić nawet w tęgie mrozy. Rodzice protestowali, ale dyrekcja stwierdziła, że zezwala co najwyżej na założenie pod ów beret chusty. Wyobrażasz sobie jak wyglądałyśmy? Ciało pedagogiczne wsiadało w środki lokomocji dowożące nas z obu kierunków i sprawdzało, czy nie łamiemy brakiem beretów na głowach szkolnego regulaminu. Dziękuję Ci, pogrążyłam się we wspomnieniach... Serdeczności. Irga
Roman Rzucidło dnia 27.03.2013 10:28
BARNABA: Ale to bardzo subtelny zabieg. Dziękuję za odwiedziny i pozytywny komentarz.
SZKLANKA: jeśli chodzi o tytuł, uzasadniony jest on częstym powrotem do motywów szkolnych w moich snach.Jest to dokładnie tak
wymieszane, jak opisałem. Tytułu nie zmienię, ale nad pozostałymi propozycjami korekty można się zastanowić. Dziękuję za lekturę i komentarz.
POTRZASKANE ZWIERCIADŁO: Dziękuję za re miłe słowa i pozdrawiam serdecznie.
IRGA: Ach te berety, to musiało być piękne.Chyba chodziłaś do liceum w czasach jeszcze ciekawszych niż moje. A już za rok będę miał okazję do podobnych wspomnień, bo w maju 2014 w Carolinum odbędzie się zjazd absolwentów. I to w 25. rocznicę matury! Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie.
IRGA dnia 27.03.2013 10:45
Romanie, moje liceum MUSIAŁO się wyróżniać pod KAŻDYM względem ;). Też mi się czasami śni... Irga
Roman Rzucidło dnia 27.03.2013 13:58
IRGA: To masz tez powody by zrobić z tego wiersz...
Ewa Włodek dnia 27.03.2013 14:30
ano, i takie sny miewamy. A szkoły bywały - rózne, choć zawsze były w jakimś sensie szkołami życia, czy się to nam - uczniom i studentom - podobało, czy - nie. Więc może niepotrzebna byłaby tu "aborcja mózgu" - wszak wszystko, co przezyliśmy - jest do wykorzystania. Im bardziej konstruktywnego - tym lepiej...Tak sobie dumałam, Romanie, czytając Cię dzisiaj. Warto było. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Roman Rzucidło dnia 28.03.2013 08:19
Ewa Włodek: Czasami jednak chciałbym od tych obrazów się uwolnić. Choć może masz rację, że należy je asymilować. Dziękuję za odwiedziny, lekturę i komentarz. Pozdrawiam serdecznie i (już) świątecznie,
Marek Bałachowski dnia 28.03.2013 11:34
"Czy warto było..." - było warto. A jednak powtórzyc tego nie chcielibysmy.
RokGemino dnia 28.03.2013 12:05
wiersz jak zawsze napisany elegancko. co do ostatniego wersu, jak i "zmory" sennej: albo "a kysz zmoro a kysz" ewentualnie( raczej po przemyśleniu) etanolem ją przeswiecić. pozdrawiam
stolarz podłogowy dnia 30.03.2013 15:30
Stolarz podłogowy solidny dębowy podeścik pod to dzieło Ci tu zostawia.Pozdrawiam;)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84928185 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005