dnia 21.03.2013 15:18
oj, dwuznacznie i frywolnie. Całkiem wiosennie, żeby nie rzec - letnio. Klimat jakby żywcem s rzeczywistości letnich turnusów sanatoryjnych w Krynicy. Albo ja mam jakies głupie skojarzenia....Uśmiechnęłam sie, czytając, Pozdrawiam z uśmiechem, Ewa |
dnia 21.03.2013 15:49
Po deszczu i I love z zarośli? Mają dzisiaj ci młodzi zdrowie.. tylko pozazdrościć. |
dnia 21.03.2013 18:13
z powyższego wynika ze Pan Doktor gabinet ma pod lasem? I coś słychać z zarośli? ( wiadomo o co chodzi) ale lepiej brzmi... i love-dobiega z zarośli? albo love brzmi w zaroślach? pozdrawiam.
JBZ |
dnia 21.03.2013 19:57
Bożenko...tytuł na szóstkę :) :) :) i cała reszta jasna :) |
dnia 21.03.2013 19:59
Ewa, do ciebie tez się uśmiechnę :) dziękuję i pozdrawiam ciepło :)
bezecniku - jak szaleć, to szaleć - [dewiza oszołomów] a swoją drogą, jak jest zdrowie.... bo nie wiadomo, na jak długo bozia dała... |
dnia 21.03.2013 20:02
Jerzy- biorę dobiega, za radę dziękuję. Lepiej brzmi.
Odpozdrawiam.
Irenko zatem 'trafiony-zatopiony" dziękuję, że jasna...
Serdecznie. |
dnia 21.03.2013 20:07
właściwie najlepiej by było"dochodzi"
;) |
dnia 21.03.2013 21:48
Dwuznacznie,ale jasne i dokładnie wiadomo o co chodzi,pan doktor to świntuszek i erotoman w jednym.Gdzie on ma ten swój gabinet,w lesie?Cwaniaczek,chociaż ja osobiście nie chciałabym spotkac na swej drodze takiego doktorka.Rozbawiłaś mnie tym tekstem-bo chyba to miał na celu?Najważniejsze,abyśmy zdrowi byli i nie musieli miec do czynienia z takimi"lekarzami"/pozdrawiam |
dnia 22.03.2013 10:22
Jeszcze chciałbym zapytać, gdzie to doktorzy mają takie warunki pracy? |
dnia 22.03.2013 21:08
z tego doktora to prawdziwy "lovelas' ;)
Satyrycznym okiem :).
Serdecznie. |
dnia 23.03.2013 12:16
a mnie się widzi że tu idzie o zabawę małolatów w doktora i pacjentkę.
no, satyrka jest |
dnia 26.03.2013 23:07
srubka12345 , bezecnik, otulona, Jamkobalt
Dziękuję za komentarze. Na niektóre z nich odpowiedzieć nie umiem,
bo zwyczajnie... nie wiem. Ale biorąc pod uwagę np. "wizyty domowe"
to, może to być: "wszędzie" ;)
Pozdrawiam. |