Dzisiaj w nocy gwiazda spadła, gdy znikała pomyślałem,
swe życzenie wyszeptałem,
Takie małe, takie skromne,
niedorzeczne, półprzytomne.
Nagle znowu ją ujrzałem,
wtedy wszystko zrozumiałem.
Jaką siłą jest uczucie, które całe niebo łamie,
które piękno widzi w wenus, galaktyki jasnej damie.
Już nie spada!! gwiazda leci....
mym uczuciem mocno świeci.
Wszędzie ślady swe zostawia
swym warkoczem mnie zabawia
do mnie zmierza, nadlatuje!!
swoim blaskiem mi dziękuję ..
Ja tą gwiazdkę uratowałem,
a jak? po prostu pokochałem.
Dodane przez el kopytko
dnia 21.02.2013 05:01 ˇ
8 Komentarzy ·
487 Czytań ·
|