Pewna szczotka, mała zmiotka, miała ciut syneczka,
przez to, że był taki mały, zwali go szczoteczka.
Trochę włosów miał na głowie, głowa była mała,
ale za to bardzo dobrze zęby szorowała.
Ola zbytnio nie lubiła, małego szczoteczki,
bo mamusia nim kazała, myć ciągle ząbeczki.
Szczotka przez to żałowała, swojego syneczka,
jak cię Ola nie polubi, przestań myć szczoteczka.
Matuś moja masz ty rację, co będę pracował,
przez to częste szorowanie, boli mnie już głowa.
Więc zaprzestał syn szczoteczka, zębów szorowania,
teraz noga znów go boli, od ciągłego stania.
Dodane przez PaULA
dnia 19.02.2013 00:56 ˇ
11 Komentarzy ·
535 Czytań ·
|