dnia 17.02.2013 21:40
smutno, z rezygnacją, ale też - z wielka miłością i troską mówi ta Twoja peelka... Mnie się podoba. Pozdrawiam z uśmiechami, Ewa |
dnia 18.02.2013 06:27
Gosiu 5 wers to taki kluczyk dla mnie, z jednej strony peelka boi się o peela, kiedy ten zostanie sam, a z drugie boi się, że peel w samotności jest skłonny do wszystkiego. Tak mi się przeczytało dziś. Pozdrówy i uśmiech :) |
dnia 18.02.2013 06:29
Do tego fajnie powiązane słowa między cząstkami- jakby oddzielna prośba do śmierci, która tu nazwana jest siostrą. :) |
dnia 18.02.2013 07:22
W wolnym tłumaczeniu czytam jako "zapis' nacisku reformatorskich ruchów w kościele, postulujących dajmy na to:" kapłaństwo kobiet, żenność kapłanów etc. i .. Benedykt XVI abdykował.
pozdr. :) |
dnia 18.02.2013 10:09
odejdź smutku
przez ten dłoni bezwład
nie będę w stanie łzy odgonić
kiedy będziesz wszystko niweczył
już siostra żniwiarka stoi
by mnie poprowadzić
bez czasu dla nas
jakby go nigdy mnie nie było
pozdr;-) |
dnia 18.02.2013 10:15
Ści, ści:), ścisk ściska:), taka jego miska:), ja ostentacyjnie zmierzam donikąd:) przynajmniej nie mogę pobłądzić:), cmok:) |
dnia 18.02.2013 10:32
Przemawia smutkiem i czułością,
pozdrawiam El |
dnia 18.02.2013 12:04
Poruszające ale wydaje mi się jakby ten wiersz był częścią czegoś większego, jakby był wyrwany z kontekstu. Tym nie mniej bardzo uczuciowe i nie przeintelektualizowane ani nie ma w nim jakieś żonglerki lirycznej. Pozdrawiam. |
dnia 18.02.2013 13:59
rezygnacja? a może jednak coś zaświta? archaicznie napisany ale sprawnie i pobudza struny, a to już coś.
JBZ |
dnia 18.02.2013 15:54
Bardzo uczuciowy, prowadzi do zamyśleń. Nie wiemy, kiedy po nas przyjdzie ta 'siostra'.
Pozdrawiam:)) |
dnia 18.02.2013 18:09
bombonierko
sutuacja wysoce hipotetyczna (przynajmniej na razie)ale jakże trafna
albo warsztat albo empatia albo doświadczenie albo wszystko naraz
-:))))
pozdrawiam serdecznie
zapomniałem o intuicji
-:) |
dnia 18.02.2013 21:05
Ewuniu - jeśli udalo mi się pokazać i uczucie..i troskę - to bardzo się cieszę;)) wiesz jak cenię Twoją opinie;))
Maćku ;) odczytałes perfekcyjnie zamiary;)) idealnie byłoby : drogą donikad ...odejdź- siostro- odejdź - ale nie dałosia, a peel rzeczywiście taki;) usmiechy;)))))))))
Jasiek! no masz ci los!! toż to o abdykacji...ale z zycia, z życia...moja peelkę bardziej przyziemne sprawy dręczą;)) dzieki
JJ - lubie te Twoje "ścinki"...nadaja nowy, wymiar tekstowi;))
dzięks
Duszku ;))))))) nie pobłądzisz... tak mi się wydaje;))))))
cmok
El - dziękuje ;))))))))
błękitny - nie..to całośc...ale kto wie;) dzięki
JBZ - jeśli drgneła chociaż jedna to masz racje ;) to juz coś;))dzięki
Anastazya - taki był zamiar..wyrazić uczucie..i zamyslic nad nim i ulotnością życia...;)) dzieki za wizytke;)
Dzidek - mam nadzieję, że wszystko naraz;))))))))) cieszę się, że byłeś;))))))))dzięki |
dnia 18.02.2013 21:15
Moment odchodzenia, jakże dla każdego smutny i jednocześnie pewny. Smutno dzisiaj, czuję się jak po pogrzebie, kiedy sobie człowiek uzmysławia, że jednak koniec jest. Pozdrawiam:) |
dnia 22.02.2013 11:28
klimat. wolałbym poczytać późną jesienią.
teraz zaczynamy się budzić. odradzać.
pozdrawiam |