| 
 Jest takie niebo nad roztoką na którym widać od wieczora 
jak rufin wielkim srebrnym sierpem zaczyna swoje gwiezdne wojny 
a jej na dole przez guziki znów sen gdzieś wyszedł na złe sobie 
idź sobie idź a powrót z nici odetnę w końcu kosą powiek 
 
jest jedno niebo nad roztoką które się daje wziąć na ziemię 
zostawić w górze noc wysoką oddając wszystkie przywileje 
między gwiazdami małe wojny to jak w roztoce pożegnanie 
najpierw zaczyna w ziemię wrastać by wyrwać potem sny i odejść 
 
a ona niebem przygnieciona podpina się pod niego nitką 
odcina sieć pajęczynową a kiedy noc zaczyna niknąć 
przyszywa twarzy dwa guziki naciąga starą suknię z kory 
zamyka drzwi od popielnika 
swoje maleńkie gwiezdne wrota  
Dodane przez  kozienski8
dnia 07.02.2013 16:55 ˇ
7 Komentarzy ·
1198 Czytań ·
  
 
 |