|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Rufin i Sylwanka |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.01.2013 20:55
napisałbym ten wiersz inaczej
po prostu uporządkował go
albo abbb da się tak pisać i byłoby to ciekawe podejście do pisania
albo klasycznie
abba czy abab
takie rozwiązanie skonkretyzowałoby też myśł główną i gdzieś w czwartm wersie pojawiłby się rufin
nastroju poetyki subtelnej symboliki mimo to nie można odmówić temu ,,wierszu'
pozdrawiam
-:)))' |
dnia 28.01.2013 21:03
Napisz, nie będę miał nic przeciw,zobaczę chocby to - abb, pozdrowienia |
dnia 28.01.2013 23:11
czy to się wóz na dachu kiwa
czy ktoś tam wstawił kołyskę złotą
wielkanoc gwiazdy wiesza wysoko
noce rozświetla nam nad roztoką
weź tę kolebę sylwano miła
będzie jak znalazł dla chowanego
pociechy mojej rufina twego
a ja na dyszel nawinę niebo
równo od wschodu jak sztukę płótna
globy księżyce słońca zodiaku
czerwone karły jak pole maku
wszystko to o czym śni cały kraków
piękna materię ktoś jemu utkał
niczym gwiaździsty plemienny sztandar
kiedy odejdzie niechby go zabrał
nam pod stopami wystarczy nadmiar
-:))))
to tylko propozycja
pzdr |
dnia 29.01.2013 05:35
piękne pisanie:) |
dnia 29.01.2013 07:41
Dobre - jedno i drugie! W ogóle dużo dziś fajnej poezji! |
dnia 29.01.2013 09:03
Dzięki))
aleksanderulissestor Jak niektórzy gadają, już jakiś czas temu udało mi się wyjśc z pozycji grafomana, a Ty, widzę chcesz mnie na nowo tam powrócic.
Wybacz ale w Twojej wersji nie śmiałbym tego tekstu nawet tutaj wstawic, gdzie poziom znawców i piszących spada poniżej kreski.
Pozdrawiam wszystkich |
dnia 29.01.2013 09:25
Dla mnie zawsze byłeś i jesteś poetą. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.01.2013 09:33
zadąłeś bronek jak trębacz na mariackim
chciałeś masz
ale to nie powód byś wymyślał mi od grafomanów a całą resztę traktował jak niegodnych swego towarzystwa
kto cię nauczył takich manier
-;(((((((((((((((( |
dnia 29.01.2013 09:37
Bogdan Nigdy nie zabiegałem o to miano, zawsze lepiej mi było z juhasem, nigdy też nie grzebię w niczyich tekstach starając się je poprawiac według własnego widzi- mi się. pozdrawiam i Ciebie gorąco. |
dnia 29.01.2013 09:38
Ja mogę jedynie powiedzieć, że fajne kozienskowe pisanie ;) pozdro :) |
dnia 29.01.2013 09:42
aleks...Wybacz ale nie mam zamiaru wdawac się w wielkie dyskusje, które doprowadza i tak do niczego, odpowiem Ci jednak na pytanie kto mnie nauczył takich manier,
właśnie Tacy pseudo krytycy i poeci z Bożej łaski jak Ty, którzy siedząc w jednym miejscu, mlaskając pod innymi, przez podobne mlaskanie pod swoim, czują się wielkością i siłą zdominowanych przez swoje TWA
portali poetyckich, radzę poszerzyc horyzonty i udac się ze swoimi DZIEŁAMI na inne poligony |
dnia 29.01.2013 09:45
Dzięki maciejowy Ja to tylko tak, pozdrawiam :) |
dnia 29.01.2013 10:08
świetna samokrytyka
ale co do przechwałek że nie grzebiesz w cudzych tekstach to przesadzasz
kto grzebał w moich co szanowny
jesteś mi winien sonet skoro z ciebie taki spaecjalista
chętnie pochylę się nad nim
wiem kozieński to jest ktoś a reszta to tylko tło dla niego
uczciwie jednak rewanż mi się należy
i odpowiedź na pytanie co ma homer do wiatraka
-;))))))))) |
dnia 29.01.2013 10:18
Nie jest to nic szczególnego, ale przynajmniej trzyma formę,
a co do wiatraka: poczytaj tam swoje bajkowe komentarzyki, w których kilkanaście pewnie razy Boga wymieniłeś z małej literki, a Iliadę Homera, raz ale tak.
A to sonecik dla Ciebie, porównaj ze swoimi :)
Dwa parasole Mario i obydwa twoje,
jak skrzydlate anioły chronią mnie przed deszczem,
poczułem ją w kościele, na cmentarzu dreszcze,
już miedzy nas się wkradła, więc było nas troje.
Najlepszy skrawek piekła, straciliśmy Mario,
chociaż dziś nie żałuję, to przez Magdalenę,
to co nas miało złączyć, zakopało w ziemię,
a jeśli można mocniej - żywcem pogrzebało.
Napiszę za to wszystko sonet Magdalenie,
że spała między nami, byśmy nie zgrzeszyli
i przyjmując na siebie rzucane kamienie,
została naszą częścią, oddaleniem chwili.
A my raz odgrzebani, łącząc się ramieniem,
będziemy dalej Mario, trafiać w Magdalenę. |
dnia 29.01.2013 11:23
bronek
dzięki za sonet
ale ad rem
trzeci wers średniówka cały wers sylabika w związku z tym
siódmy wers sylabika
i ostatni podobnie
i co teraz
rymy
twoje oboje
deszcz dreszcz
de facto grafo
powtórzenia imion spełniaja rolę waty można ująć to inaczej
pomiędzy strofami brak klamry która by je spinała zgodnie z logiką
mogłeś bardziej się postarać
co się tyczy iliady z dużej litery to ten durny komputer jak go nie upilnować pisze tak jak ma w słowniku
no w sumie klasyczne grafo jakich tu pełno wg twojej opini
teraz wem że wiesz o czym mówisz
nie można jednak odmówić temu wierszowi nastroju ukrytych znaczeń czyli tego co świadczy o poetyce utworu
-:))))))
to tyle co udało mi się na szybko zauważyć
warto się pochylić nad nim |
dnia 29.01.2013 11:34
No, nic, mimo wszystko dziękuję krytyku, a teraz poprosiłbym Ciebie abyś z pokorą wrócił do swoich soneto podobnych bzdurek i przyjrzał im się tak samo krytycznym okiem, jak chcesz to wróć i powiedz jeszcze dlaczego według Ciebie są to DZIEŁA.
Dzięki za dobry nastrój w jaki wprawiasz mnie od wczorajszego wieczora,
A mojego tekstu już raczej nie poprawiaj po swojemu, bo radości mi starczy już na ten czas.
Serdeczności :) |
dnia 29.01.2013 11:45
bronek
nie rozmieszaj mnie chłopie
to czego ci brak to poczucia humoru właśnie -;((((
a o takich rzeczach jak sarkazm i ironia to chyba w ogólle nie słyszałeś
przy okazji wiesz do czego służą emotikony
ja wiem jakie popełniam błędy ale jako amator mam do nich pełne prawo i oczekuję konstruktynej krytyki nie krytykanctwa albo kombatanckich frazesów o jajach kobyły
pozdrawiam z głebi puszczy romnickiej
i odrzuć emocje dla dobra poezji o mnie nie dbaj dam sobie radę
-:))))))) |
dnia 29.01.2013 11:51
Dobrze już, dobrze, skruszonym się czuję :(
A Ciebie pochodzenie z puszczy w niczym nie rozgrzesza,
masz uścisk od juhasa, pasi? |
dnia 29.01.2013 11:54
I zobaczyłam niebo nawinięte przez Górala ;)))))))))))))))
i przewinięte też...;))
Usmiechy sredeczne posyłam ;))))))))))))))))M |
dnia 29.01.2013 11:55
pewnie że pasi
ja nigdy do ciebie szczerej złości nie miałem a i teraz nie mam mimo żem z puszczy -:)))))
pozdr |
dnia 29.01.2013 13:59
Ja zatrzymałąm się chętnie i poczytałam z przyjemnością:)
Pozdrawiam |
dnia 29.01.2013 17:33
Aby nie było wątpliwości, w porównaniu z Tobą jestem gramofonem. Chciałbym kiedyś pisać przynajmniej w połowie tak jak Ty :) Wiem, wiem...
Wiersz ocenię po swojemu: jest równiutki, przyjemny w czytaniu i ma coś więcej niż tylko tekst.
Zaimponowałeś mi, poprawiając w 10 minut tekst Aleksego. Twoja poprawka jest bez zarzutu pod względem rytmicznym, oczywiście według mnie - gramofona.
Pozdrawiam. |
dnia 29.01.2013 17:44
Rufin i Sylwanka - potomek rudowłosego i panna z zagajnika? Dla takiej - warto przewinąć noc, nawet, jak jest tylko - złudzeniem...Jest tu baśń, Bronku. Pozdrawiam Cię serdecznie, Ewa |
dnia 30.01.2013 06:12
Czytam z zachwytem ( myślę że nie tylko ja), z pośród wielu czytanych wierszy zawsze powracam do Twoich Bronku.Prawdziwa poezja. |
dnia 30.01.2013 12:54
Serdeczności wszystkim, i podziękowanie |
dnia 01.02.2013 09:01
e tam, zdejmę z siebie folię odblaskową z napisem intelekt-aktywista i przejdę się po kartce, buciorami z błotem.
Wczoraj łyknąłem trochę Hertza o poezji i o ponadczasowym wierszopisaniu. I...
Nic się nie zmienia. Piszemy, piszemy zmagając się z formą ledwie treści dotknąwszy.
A treść najważniejsza, to ulotne co zostaje gdy słowa umkną pamięci.
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|