Bądź wyrozumiała, bądź mi więc cierpliwa
(Takie to zaklęcia szepczę w samotności),
Nie ukazuj mi się, jak w bogini w złości,
Co jest tym piękniejsza, im bardziej straszliwa.
Bądź mi więc łaskawa, bądź mi powściągliwa,
Nim po gromy sięgniesz, by rachować kości.
Teraz się przed Tobą kajam w swej słabości -
Taka jest Twa mowa w zarzuty prawdziwa...
Wybacz, żem dziecinny i w pokoju swoim
Bawię się Księżycem, igram planetami
I powaga we mnie nie ma swej ostoi.
Tak mnie bowiem cieszą gwiezdne nieboskłony,
Że gdy wchodzisz prędko i z gniewnymi brwiami
Światło mi zapalasz - ja siedzę zgaszony...
Dodane przez Adam Hermes
dnia 02.12.2012 13:36 ˇ
7 Komentarzy ·
505 Czytań ·
|