Śpiewać to ty nie umiesz wcale
Dlatego zadowalasz się Mickiewicza na głos czytaniem
Ale to jedynie po alkoholu
Tanim winie czy po butelce samogonu
Rymować nie umiesz wcale
Dlatego ratunkiem są dla ciebie wiersze białe
Czytujesz poetów wyklętych
Zachwycając się nimi
Zamiarujesz tak jak oni
Zostać nagrodzony laurami pośmiertnymi
Ale nikt ciebie czytać nie chce
Ani teraz
Ani jutro
Ani wczoraj
Ty sam sobą gardzisz
Poetów mając za podludzi
Jak dziwka, robiąca bo musi
Układasz wyrazy wersami
To dupę wypinając
To do okna samochodu się schylając
Zgrywając wielkiego autora
Czekasz na klapsa od redaktora
Więc skrobie tym ołówkiem
Bo tylko to robić umiem
Czasem by sobie dogodzić
Czasem by innym dobrze zrobić
Kolego
Chcący być poetą
Jeśli masz coś w rozumie
Porzuć ten fach
Który tylko dziwka zrozumie
Dodane przez EdwardH
dnia 19.11.2012 10:57 ˇ
6 Komentarzy ·
383 Czytań ·
|