w tym świetle wyglądała jakby wszystkie włosy pękły jej na czworo
oburzona twierdziła że nie zrobiła niczego
czego by wcześniej nie wymyśliła
lampa szczypała oczy
niezła z ciebie wiedźma syknął czort wie skąd
gęsto było od dymu który twarz jej lizał
jak zarost młodego mężczyzny
mijała ciężkie minuty starając się skupić
na znaczeniu słów i ruchach dłoni z pewnością
nie wiedziała jak to wszystko odwołać do diabła
z takimi pretensjami pomyślała (mąż kibic powtarzał
że niewykorzystane sytuacje się mszczą)
przecież lubiła talenty z małym
skażeniem wiekowym była już
skołowana ale jednocześnie czuła że wina
odpowiada jej coraz głośniej
Dodane przez Piotr Binkowski
dnia 10.06.2007 21:10 ˇ
5 Komentarzy ·
781 Czytań ·
|