Gorączką napięć
Owładnięta dusza
Myśli bezwiednie
Krążą po przestworzach oceanu
Krokodyle łzy
Spływają po policzkach
Niczym gradowa burza
I niebo
Walące się na głowę
Na proroczym kamieniu
Górze Ararat
Osiadła
Ciemna mogiła
Arki Noego
To ziemski nieboskłon
Planetarne wybawienie
I serce
Co nie zaznało spokoju
Tak maleńki jest człowiek
W tym bezładnym świecie
Tak gorąco kocha
I wierzy w sens przemijania
Osadziwszy swą stopę
Na ojczystej niedoli
Żyje, tworzy i pyta
Na planecie Ziemia
Dodane przez jusspe
dnia 06.06.2007 17:05 ˇ
9 Komentarzy ·
751 Czytań ·
|