dnia 06.06.2007 10:32
Zupełnie do mnie nie dociera.
Pomimo, że np. Lagavulin, bardzo chętnie ;o) |
dnia 06.06.2007 10:48
przede wszystkim grafomański tytuł, do jak najszybszej wymiany (bo na dłuższą metę po prostu rozśmiesza).
dalej wyliczanka z "refrenem". pierwsza strofka w takim wydaniu ma nawet trochę uroku (zwłaszcza żigolak w klubowym fotelu), drugą bym jeszcze przemyslał - zwłaszcza wesy nieparzyste:
- 1. wers, jeśli chodzi o opętanie - jak dla mnie tutaj niepotrzebnie nazwane po imieniu (wynika z całości), inna sprawa - karkołomnie wkomponowane w "ciąg" czasowników;
- 3. wers, jeśli chodzi o nadgarstki - naciągane, przede wszystkim w związku z "ulgą" i "dreszczem"; i również niezgrabnie tutaj "wkomponowane".
puenta nie ma sprawy, w pewnym sensie nawet zaskakuje.
pozdrawiam. |
dnia 06.06.2007 10:55
Rafał ja się kiedyś przez Ciebie powieszę:)))
miała być wyliczanka na pograniczu świadomości.
jest to pewien rodzaj próby. zobaczymy na ile stały.
z nadgarstkami się zgodzę..uciekło mi jedno słowo a poprawić się nie da, więc i nie mam jak ich obronić:(
czepialski no:)
dzięki! |
dnia 06.06.2007 11:11
nie ma sprawy. ale to nie zmienia faktu, że mogłabyś jeszcze trochę posiedzieć nad tym tekstem.
poza tym: również w wersji z na nadgarstkach naciągane, z tego samego powodu.
pozdrawiam.
PS: w każdym razie jest lepiej niż poprzednio. |
dnia 06.06.2007 11:24
pomimo miłości do whisky, nie jestem w stanie znieść tak uporczywego "jestemowania". ;) oj, tytuł jest nieładny, słowo daję. |
dnia 06.06.2007 11:56
Rafał
na nie było w planie ze względu nadgartkowość.
no nic nie zrobię. a z tytułem, może uda się go uciąć:)
fu powiem że ja też. ale takowa uporczywość musi mieć miejsce. tym bardziej iż mamroczenie i upór w "wybranym transie" ma sens. no qrde ma:)) a z whysky to ja najbardziej martini:)))) |
dnia 06.06.2007 11:57
to ja wolę abstynencję:] |
dnia 06.06.2007 11:59
:))) |
dnia 06.06.2007 12:18
"transowy" rytm ok, pasuje do tematu, więc na plus. na minus, że wogóle mnie ten tekst nie zaskakuje, psze pani :). no i zlituj się z tytułem, toż to prawie jak "ramiona pożądania", o nieśmiertelnej "waginie jestestwa" nie wspominając...
ozdrówki |
dnia 06.06.2007 12:21
no qrde jak mam go zmienić jak się nie da!!!
napisałam "list miłosny" do moderatora...zobaczymy.
zdrówki Kubuś:) |
dnia 06.06.2007 12:32
whisky a i owszem ;) co do wiersza podoba mi się ta "wyliczanka" w tym temacie ma sens i brzmi.
pozdrawiam |
dnia 06.06.2007 12:40
no, i dobrze, że bez świadomości w tytule; ale to tylko ucieczka przed grafomanią - w tytule przydałoby się coś mniej oczywistego, mniej naprowadzającego, mniej ogranego w podobnych okołoemocjonalnych kontekstach.
pozdrawiam. |
dnia 06.06.2007 14:43
wcale nie trafia. za prosto, za dosłownie. ukazuje narkotyk w erotycznym, powiedzielibyśmy nawet w dobrym, świetle. a to nic dobrego. nawet jeśli chodzi tylko o porównanie - dla nas za kiepskie. za mało prawdziwe |
dnia 06.06.2007 14:47
Stawiam ponownie na Lagavulin. Może być 16yo. ;o) |
dnia 06.06.2007 15:33
"pożądanie jak upał
jesteś mantrą na udach nadgarstkach
butelką szkockiej whisky
inną chorobą"
to mi się podoba ;)
pozdrawiam |
dnia 06.06.2007 15:35
nie uzależnię się. |
dnia 06.06.2007 15:56
też nie ;) |
dnia 06.06.2007 16:30
no to sobie wstrzyknąłem........(:
i przepije to prostym winem.
pozdrawiam z widnokręgu |
dnia 06.06.2007 18:45
margo cieszę się, że ktoś się ze mną zgadza:)
wierszofil jak tylko, jak??? aż!:)) no weź zlituj się nad sierotą nooo:))
cptma być prosto i dosłownie...prawie że do bólu. z marginesów pepowskich
jak podkręcam to mi krzyczą że mało czytelnie..cóż robić?:)
zbyszek się nie znam. więc Twoje "stawianie" niewiele mi mówi:) jakiś wykład może..cobym zaskoczyła?
Otulonano i to mnie cieszy:) bo ja sama jakoś przy tej części przekonana bardziej niż (może i ) powinnam:))
Traveller no mam nadzieję:)) a że sobie pozwolę. skąd taki nick? ciekawam...
fasoloweniebo kamień z serca....serio:)
darecki byle białe! uwielbiam:))
no i pozdrowienia dla Każdego z osobna :)) |
dnia 06.06.2007 18:57
a ekstra i osobno podziękowania dla moderatora 2!! |
dnia 06.06.2007 20:13
Może Ci się mój pomysł nie spodoba, ale usunąłbym pierwszy wers a tytuł 'narkotyk' zmieniłbym na 'na stole' albo może nawet 'na szwedzkim stole' ? Trzeci wers przerzuciłbym na koniec. Dokonałbym jeszcze paru drobnych przeróbek i Twój wiersz w rezultacie w mojej wersji wyglądałby tak:
na szwedzkim stole
jesteś mantrą jesteś grzechem jesteś karą
szklisz się przenikasz opętaniem przyciągasz
jesteś bólem jesteś ulgą jesteś dreszczem
na plecach na udach nadgarstkach
butelką szkockiej whisky
inną chorobą
żigolaku w klubowym fotelu
Pozdrawiam :) |
dnia 06.06.2007 21:30
Popracuj Reno, to Nitjera fajnie brzmi. Pozdrawiam:) |
dnia 07.06.2007 05:27
...Witaj Renko...swoją rolę spełniłaś
jak dla mnie wszysto OK
sugerowane zmiany ( to już nie Twój wiersz )...
pozdrawiam serdecznie i świątecznie |
dnia 07.06.2007 16:11
Nitjer wiesz, w zasadzie każdy wiersz nadaje się do przerobienia. a im więcej czytelników, tym wiecej opcji.
jeśli żigolak znajdzie się w wersji, którą przedstawiłeś całkowicie zmienia sens. to nie są słowa kierowane do żigolaka.
więc totalne rozjechanie zamiaru.
ale na jedno mogłabym przystać, a mianowicie na kobinację ze szwdzekim stołem.
Pozdrawiam:)
bona niestety Nitjera jest bardziej obok niż chciałam. więc nie ma szans. a tekst niech juz tak zostanie.
pozdrówki:)
Barbara no własnie. Twój nawias jest prawdą. na szczęście jestem daleka do zmian w tekście. niemniej uwagi zawsze zabieram...na nastpną próbę:)
dzięki i pozdrawiam serdeczniasto:) |
dnia 07.06.2007 17:51
Oczywiście, jako Autorka Ty decydujesz. To nie podlega dyskusji. Nie oczekiwałem, że przyjmiesz bezkrytycznie moje sugestie. To tylko taka kontrowersyjna z lekka, alternatywna, wersja urozmaicająca komentarze pod Twoim utworem. Prowokująca do rozważania najrozmaitszych opcji. Daleki jestem od myśli o jakimś natrętnym forsowaniu mojej naprędce sporządzonej niedoskonałej, chybionej interpretacyjnie, koncepcji w miejsce Twojego wiersza. Cieszy mnie, że pokombinujesz z tym szwedzkim stołem :) Oznacza to, że nie zmarnowałem czasu zatrzymując się na dłużej przy tym wierszu i przy nim po swojemu kombinując.
Serdeczności raz jeszcze :) |
dnia 08.06.2007 05:30
:)))
Buźka! |
dnia 08.06.2007 10:23
Ooo! Buszujemy w oparach alkoholu...każdy z osobna. |
dnia 09.06.2007 08:52
no bywa:)) |