|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Wśród ludzi |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.07.2012 23:07
jest w tym wierszu coś co sprawia że szukam gdzie okno lub drzwi
nie dlatego że straszny wręcz przeciwnie jest łagodny, jak wieczorna
fala przyboju ukołysze rozmarza. pod powieką złote plamki od słońca pamiątki nakładają się na nowy obraz chłodnego oka
budzę się ktoś powie niepotrzebnie a jednak nie umiem zasnąć i żyć w szklanej kuli.
nieważne, to tylko majaki samotnego człowieka
pozdrawiam |
dnia 23.07.2012 05:23
Budowa(WIERSZA) - super; przesłanie - przecież KAŻDY TAK CHCE
:)
WIĘC ŻYJMY!
PS.
zapuszczać żurawia?
czy żyrafować? |
dnia 23.07.2012 06:59
mam mieszane odczucia, jasne są potrzeby, pragnienia,
a mimo to słowa brzmią nienaturalnie, jakby pozbawione
autentyczności, w części poprzez świadomy wybór określonych
form gramatycznych, w części przez trącące patosem
niektóre słowa, w części- przez niezamierzony komizm sytuacyjny;
kto powie : potrzeba mi chleba? czy naturalna forma osobowa
nie byłaby bardziej prawdziwa? nawet kosztem lekkiej derytmizacji ?
lecz przecież najmocniej też nie przygotowuje do ekspozycji
wielkiej potrzeby bliskości;
wiem, ze to nadużycie ale :
brakuje mi chleba / potrzebuję chlana
gdzieś kąta do spania
i wody by usta przepłukać
lecz przecież
człowieka
najmocniej chcę w ludziach odszukać
choćby dlatego, że brakuje czy potrzebuję, jest zdecydowanie
bardziej osobiste niż potrzeba mi
wzgarda jest napuszona; do tego ta bezosobowość,
która wcale nie dodaje uniwerslizmu,
najbardziej bolesna jest wzgarda - najbardziej mnie boli pogarda;
nie generalizujesz, mówisz o sobie wprost;
samotność snem takim brzmi bardzo źle
ciekawie wyciąga ktoś szyję w piosence o pijaku
koń wyciąga szyję i jest o.k. ale dla mnie tym wyciągającym
szyję zawsze będzie koń;
i to nieznośne staccato jednosylabowców :
że wciąż chcę wśród was być
nie lepiej : że wciąż chcę być z wami ?
utrata wsród niewiele zmienia, tym bardziej,
że pośród jest piętro wyżej ?
nie uzurpuję sobie prawa do decydowania o ostatecznym
kształcie Twojej propozycji, chodzi mi tylko o to, by słowa
mówiły bardziej
hey |
dnia 23.07.2012 07:06
wśród ludzi - bywa różnie, czasem - bardzo samotnie, niestety. Twój peel, Marku, bardzo tęskni do pozytywnych relacji, gotów jest się dla nich wyrzec niejednego. Czy będzie mieć "coś za coś", czy - jak zwykle? Zamyślił mnie Twój wiersz, bo o rzeczach istotnych mówi. O coraz częsteszej alienacji, między innymi. Pozdrawiam z uśmiechem, Ewa |
dnia 23.07.2012 08:25
bycie wśród ludzi nie oznacza, że nie jesteśmy samotni...
a wiersz? porusza i to jest to!
;)))usmiechy;))))M |
dnia 23.07.2012 09:47
parę inwersji i będzie cacy
:)))) |
dnia 23.07.2012 10:23
sterany, januszek, bombonierka -dziekuję za potwierdzenie tego, co sam odczuwam (cóż, czasami trzeba odejść od tzw fałszywej skromności; wiersz jest dobry z uwagami, które mam do wiese: masz rację ,są niedoróbki. Wiersz wpisywałem "z głowy" nie patrząc do zapisanej wersji (dopracowywanej) Jest więc tu jego pierwsza, "surowa" wersja. Tę pamietam, potem zmieniłem, między innymi w trzeciej zwrotce CZTERY ostatnie wersy na :
ten gest już
wystarcza
by z wami być tutaj
tym żyję
ZAMIAST:
ten moment
wystarcza itd.
Może to zabrzmi niepoprawnie, ale wiersz na necie ma dla mnie mniejszą wagę niż na papierze. To nie ma nic wspólnego z lekceważeniem itp. Publikowanie w necie ma dla mnie - może niesłusznie, nie wiem - sprawa do dyskusji - taka wagę, jak robienie dobrego szkicu o!- jak próba generalna w teatrze.
powinno już byc wszystko zapięte, ale - jest jeszcze możliwość zmian. Tych, którzy powazniej podchodzą do dopracowywania także internetowych werski - przepraszam, pewnie mają rację. jednak ja sobie zostawiam - zastrzegam sobie! - prawo do zmiany wizerunku mojego "dziecka", jakim jest wiersz. Nie zmienie w nim spraw podstawowych - ale kosmetykę - tak. Inne uczesanie, ubiór... Dla tego samego efektu ubiorę w nieco inne słowa.
Tu wiese ma racje z tymi jednosylabowcami w ostatniej zwrotce.
natomiast nie zgodzę sie na zmiane w "potrzeba mi chleba". jest tak - i ma byc tak, bo nie dotyczy jednorazowej potrzeby w konkretnym czasie, ani nawet chleba w dosłownym znaczeniu (też, ale nie tylko). dalej już nie bedę tłumaczyc wiersza, niech sie broni sam tam, gdzie się broni bez problemu.
Ewa Włodek pisze czasami czy nawet często bardzo dobre wiersze (znakomity "ja, strażnik"), ale jeszcze częsciej trafia, rozszyfrowuje teksty róznych autorów. Lubie czytać jej komentarze; tak - tu jest o tesknocie za nienazwanym, za czymś, czego wszystkim brakuje a za czym wielu goni lepszymi, czy gorszymi drogami (czasem schodząc na manowce): jest to silniejsze od poczucia wyodrębnienia, wyalienowania czy samotności, a boli tak, jak wzgarda (pogarda? mam takie odczucie, jakby pogarda była czymś mniej bolesnym - bo jest zasłużona, bo jest wyraźniej wyartykułowana, gdy wzgarda jest mieszanką pogardy i lekceważenia).
Pozdrawiam wszystkich |
dnia 23.07.2012 10:52
A mnie się wydaje, ze taki miał być zapis - chyba, że się mylę.
A poprawić co nieco zawsze można - w końcu po to jesteśmy tu, aby czegos się uczyć w odniesieniu do poetyki, bez względu na to, jak kto pisze i o czym.
Może tak: " najmocniej chcę w ludziach człowieka odszukać"?
B. |
dnia 23.07.2012 11:12
Taki Rysiek Riedel- superlight. Takie mam skojarzenie. Pozdrowienia :) |
dnia 23.07.2012 12:13
bernadetka33 początek pozostanie bez zian, ale zakończenie jest zbyt posiekane przez te jednosylabowce, nie ma co gadać, wiese ma rację w tym zakresie. ty masz ją natomiast w tym, że po to jest dyskusja, by w niej pewne sprawy czyścić czy wyostrzać - i za to Ci dziekuję. maciejowy - wprawdzie light oznacza coś lekkiego (czasami równoznacznego z erzatzem, papierosy light (mniej nikotyny, mniej papierosa w papierosie), ale funkcjonuje też określenie, bedące odpowiedzią na pytaie: "Jak jest"" - lajtowo. Czy też "Lightowo" -jako odmiana cool.
Z tym Ryskiem R jest też ok, wiersz w pisaniu układał mi sie pod Gienka Loskę (chciałbym, by to śpiewał, to fakt, a jednocześnie nie zrobię nawet pół kroku w tym kierunku; nie ma we mnie determinacji czy parcia na popularność. Są ku temu pewne przyczyny; zresztą - nieskromnie powiem, że uważam, że w tym, co robie jest właściwie wszystko, by moje wiersze mogły zaistnieć; wszystko, prócz odautorskiego pijaru. Nigdy nigdzie nikomu nie wysłałem swoich utworów, nigdy nie wysyłałem na konkursy , nie próbowałem wydawać "papierowo". jeśli są tego warte (choć wiem, że, niektóre, są) to musi ta druga storna sie odezwać.
Ech, miła myśl - Gienek pyta się, czy może to spiewać...
Może. Bo to jest takie, jak by Gienek to pisał. |
dnia 23.07.2012 12:46
Moim zdaniem naiwny utworek, oczekiwalbym nieco wiecej po autorze komentarzy rozmiarow rozpraw filozoficznych. |
dnia 23.07.2012 12:56
pawel kowalczykpochlebia mi; miło się czyta słowa świadczace o tym, że (jeszcze) ktoś tam pokłada we mnie nadzieje czy oczekiwania. Ostatnio to chyba Mama - jak każda mama oczekująca od swego - wyjątkowego, przecież, syna, tego, że świat rzuci na kolana. No, bo oczekiwań pań, żebraków, szefów w pracy (co na jedno, czasami, wychodzi,) nie biorę tak głęboko.
Pochlebia mi też przymiotnik "naiwny". Może bardziej adekwatny byłby "świadomie naiwny", ale to niuans.
Ale -to prawda - sam też oczekuje od siebie wiecej, jeżeli chodzi o ten wiersz - zresztą pisałem już o tym w poprzednich komentarzach.
Dziekuję pawle kowalczyku za wyciągniecie do mnie szyi. |
dnia 23.07.2012 14:32
Taki prostoduszny, że wciągający emocjonalnie. Spodobał mi się ten wiersz. Myślę, że bardzo niewielu osobom przyjdzie do głowy myśl by okazać mu wzgardę.
Pozdrawiam. |
dnia 23.07.2012 15:29
Nie odkrywasz tu Marku Ameryki, każdy tak czuje i o tym wie. Jednak jest magnetyzm w tym wierszu, skłania do zadumy. Przy tym prosty, jak lubisz i nie skłania czytelnika do rozwiązywania zagadek (jak nie lubisz). Dobrze to, czy źle, każdy i tak odbierze na swój sposób. W każdym razie jest temat, jest wiersz, jest wrażenie. Pozdrawiam Cię ciepło. |
dnia 23.07.2012 15:44
mogłeś dodać jeszcze coś o konikach polnych... jak po bandzie to po całości... w najlepszym razie wierszyk dla czterolatków... |
dnia 23.07.2012 16:14
Czyli w skrócie Ludzie są beznadziejni, ale zdarzają się wyjątki. |
dnia 23.07.2012 18:14
Czy można mieć do Ciebie Marku prośbę, aby następny publikowany przez Ciebie tekst nie był pisany z głowy lecz z kartki?
Wówczas nie będziesz musiał każdemu z osobna tłumaczyć, że to jest szkic jedynie, a dopracowany i bezbłędny tekst masz na papierze razem ze złotą kaczką w domu :)
Szkic taki sobie.
Pozdrawiam. |
dnia 23.07.2012 21:02
Trudno mi uwierzyć, że ten od wierszy i ten od komentarzy, Marek Bałachowski , to ta sama osoba; sorry.
ale
powodzenia życzę - może w prozie? |
dnia 23.07.2012 21:26
A ja to rozumiem, też tak mam, każdy wiersz mogę wyrecytować bez problemu, ale zawsze w wersji oryginalnej, czyli takiej jaka po raz pierwszy spłynęła na papier. Pozdrawiam:) |
dnia 23.07.2012 22:52
Oj przewrotne to wierszę... Oj przewrotne! Zatrzymało - i to na długo za sprawą "niewidzialnego" trzeciego wersu. Jak sprawnie zrobiona łamigłówka, albo sudoku jakie, zmusiło, żeby sobie to "nienapisane" domyślić.
Rozwiązanie:
Tytuł podtytuł: (wampiriada)
1 zw. "doskwiera mi niebyt"
2 zw. "niebytu udręka"
3 zw. "choć boję się słońca"
4 zw. "że nie chcę już nie żyć"
A może się za dużo "point and click-ów" naoglądałem :) |
dnia 24.07.2012 09:09
dla olszyc:
a dla mnie:
1 zw. - tajemnica radosna
2 zw. - tajemnica bolesna
3 zw. - tajemnica światła
4 zw. - tajemnica chwalebna
:)
pozdro. |
dnia 24.07.2012 10:15
Januszku :)
No zobacz tylko:
potrzeba mi chleba
gdzieś kąta do spania
i wody by usta przepłukać
lecz przecież
najmocniej
tajemnica radosna
człowieka chcę w ludziach odszukać
To nie takie puzzle mi do głowy przyszły :) |
dnia 24.07.2012 14:27
JagodA niestety, to ten sam. Ale jest taka teoria, że w każdym z nas jest Jakyll i Hyde; dopasuj sobie kim gdzie jestem. Zresztą - mam jescze kilka innych osobowości (wielu ludzi zna mnie z innych stron i - bywało - nastepowało zaskoczenie, gdy sądziwszy, że mówią o innych osobach dowiadywali się, że chodzi o jedną i tę samą, czyli o mnie.
Nawiasem mówiąc przy bliższym poznaniu także zyskujesz. |
dnia 24.07.2012 14:37
PaUla,januszek olszyc dzięki - a to za słowa otuchy, a to za otwieranie nowych korytarzy, Jacku[/b - tak bedzie, chyba że znowu po sporej ilości nalewki - wtedy wiele może się wydarzyć. [b]nitjer piszesz pozytywnie i jestem Ci za to wdzięczny, ale (co widać zresztą po niektórych wpisach) - znając naturę ludzką wiemy obaj, że lekko nie bedzie; jest zreztą swietny dowcip z serii "o złotej rybce". po drugim życzeniu ówże ędkarz spostrzegł, że gdy on pałac - to sąsiad dwa, gdy on najpiękniejszą - to sąsiad dwie: rybka potwierdziła, że po to , by nie popadł w pychę wszystkiego, czego on zażąda sąsiad otzryma w dwójnasób. (Wtedy zażyczył sobie ,by mu uschło jedno jąderko i ptaszek zmalał o połowę) Istotnym, kapitalnym jest to, że my nie możemy cieszyc się z tego, że mamy "coś" - tu, u nas, w PP, że mamy jakis tam talent - tylko dołuje nas to, że ktoś inny - może - ma większy... To takie - ludzkiee, a przede wszystkim - polskie. Ewo - również pozdrawiam, dziekując za miłe słowa komentarza. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|