Arturowi Andrusowi
Picie w Spale, spanie w Pile
O co tutaj szumu tyle?
Myśl co trwała tylko chwilę
zaskoczyła mnie niemile.
Spanie w Pile, picie w Spale
może także się nawalę?
A że ćpać nie chciałem w Pcimiu -
nawaliłem się w Walimiu.
Teraz kac mnie męczy srodze,
język zwisa ku podłodze,
czemu miast ćpać ciorbę w Pcimiu -
nawaliłem się w Walimiu?
Syn mój krzywo patrzy na to:
"Jakże mogłeś, drogi tato,
- to bez sensu choć do rymu -
tak nawalić się w Walimiu"?
Cóż mam teraz rzec dziecięciu,
co już nie ma lat dziesięciu?
Wybacz ojcu, drogi synu,
że nawalił się w Walimiu.
Jeszcze córka i jej matka...
Wór pretensji niech ktoś zatka!
Choćbym sczeznąć miał gdzieś w Pcimiu -
nie nawalę się w Walimiu!
Dodane przez Piotrek
dnia 12.07.2012 18:22 ˇ
7 Komentarzy ·
772 Czytań ·
|