(z drugiej połowy XX wieku)
przeleć mnie
przeleć
bez słowa
nie zostawiając po sobie śladu
nie mamy na to czasu
czas nagli
byle szybciej
byle ogniściej
przeleć przeze mnie
bucząc jak trzmiel
ja zamknę oczy
ty pozłotę urody zbierzesz
wprawnymi trzmielimi czułkami
i odfruniesz nieznany
kto powiedział
że miłość należy jak ogród
szczepić wiosną
i cierpliwie czekać całymi latami
na owoce
połamiemy sad
otrząśniemy jabłka
dwa zjemy
resztę nadgryziemy
każde w swoją stronę
odbiegniemy
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1128 Czytań ·
|