za dużo gestykulujesz,
króliczku!
króliczku!
króliczku!
pieniądze lśnią od ludzkiego potu,
włosy, światło lampy, szpitale umierających - no dobrze!
ale nie myśl już, nie krzycz,
chodź na spacer.
będziemy inscenizować spacer,
kupię paczkę sztucznych ogni,
króliczku!
zabieraj torebkę i całą resztę,
która jest ci potrzebna do malowania pizdy.
tak, rozumiem - wiem, że musisz.
będzie moment.
ten moment.
właśnie taki, jakiego chcesz.
no kurwa, króliczku!
miłość, króliczku!
poczekajmy.
później obejrzymy nasze kompletnie zmarnowane szanse,
później dodamy nowe siwe włosy do rachunku.
ja płaczę,
króliczku!
ale to nic.
teraz chodź na ten pierdolony spacer!
mamy maj we bzie.
Dodane przez AmanJean
dnia 18.05.2012 21:10 ˇ
5 Komentarzy ·
562 Czytań ·
|