zbuntowała się przeciw miłości
i paru innym uczuciom
ona nie wie
co jest w tym wierszu istotne
wszystkie miejsca
w których zostawiła swoje linie papilarne
napełniły jej dotyk chłodem
była wątpliwością w jego przekonaniu
że między narodzinami a śmiercią jest
tylko absurd
wyjałowiony z beztroski
odarty ze zgniłych marzeń
on jeszcze
chciał wlać w nią piękno swojej wyobraźni
zobaczyli zbyt wiele
nie pasowali do tabel i wykresów
przebili się przez ścianę schematów
lecz nic za nią nie znaleźli
siedzą w dwóch różnych poczekalniach
ale w tym wierszu to nie miłość jest istotna
tylko absurd
|