tak się składa, że wypadła mu plomba i płacze biedaczek
nad miską owsianki. a marzył o pobielonym domku z czerwonym
dachem, miłej żonce, dzieciach. siedzi, zlewa łzy, i
przeklina krowę która zrodziła jego lekką strawę, nie wie,
co dalej będzie, czy sobie poradzi?
tak się składa, że za winklem stała kobieta, słyszała
wszystko. pomyślała: znam miejsce
gdzie schodzą się ludzie i umierają, a potem
to miejsce zajmują robaki. następnie ktoś przypadkiem
wylewa wodę, przebija się światło i wyrasta
piekło, na marginesie, tak się składa.
Dodane przez kyo
dnia 03.06.2007 11:07 ˇ
14 Komentarzy ·
971 Czytań ·
|