to będzie nieduży obraz
z tych zawieszonych w zaułkach
albo we wnękach korytarzy
swoistość cichego czekania
na właściwego przechodnia
mężczyzna i chłopiec z łodzi
bo możesz nazywać go
jak zechcesz
zamknięty w ramy połów
poranne zajęcia z ciszy
albo banalniej zupełnie
ostatnie poranki świata
bo później są sny i chaos
dni wszystkich zmarłych
tragicznie
pielgrzymki do wszystkich
wieńców
ostatnie czytania z szarfy
czas grzechotania i nocnych
bębnień
grzebanie ptaków
rozgrzebywanie kości
Dodane przez hubertk
dnia 21.04.2012 20:40 ˇ
2 Komentarzy ·
595 Czytań ·
|