złodziejów tego świata
szukałem tego lata
gdy zrywałeś jabłonie z owoców
jabłka święte
mamonie
dałeś zło
pojęte
pochwyciłeś w dłonie lejce
rozterce
rzuciłeś pocisk w barki
ogarki
rozbierałeś
rozdzierałeś
między dwojga szmaty
a wołali
szaty
i błądziłeś
i brodziłeś
od wolności
do
nicości
rzuć kamień kiedy grzeszysz
bo rozum swój pocieszysz
rzuć kamień...
w piżamie
wyjdź naprzeciw ludu
i dokonaj brudu
zawołają cudu
a zginiesz--
sss...
skłamałem?
tak! zgrzeszyłem!
rzucę kamień?
sss...
Nie! Bo zginę -
Dodane przez korem
dnia 31.05.2007 21:39 ˇ
7 Komentarzy ·
988 Czytań ·
|