poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 12.05.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
...PP
Ostatnio dodane Wiersze
Pocałunki
Na wiosnę
Klucz
Nade wszystko
łatwo dzielić nie sw...
afrodyta
***
wieści z ulicy
Pilocie, śmiało dzie...
O smakach
Wiersz - tytuł: Kornet
schody do nieba prowadzą w dół
przez portierę z dymu

w zmysłowe liaison saksu i trąbki
wbija klin klawiszowe fortissimo
miotełki szklanym kurzem obsypują
ściany chore na liszaj

opar znad baru zasnuwa
zawieszoną pod sufitem
siekierę

zagrajcie mi chłopy smutno*
niech znów zobaczę
cudowny świat**


*
** słowa piosenek, wykonywanych przez grupę Old Metropolitan Band, która do 2005 roku koncertowała w krakowskim jazz-klubie "Kornet"
Dodane przez Ewa Włodek dnia 08.04.2012 22:07 ˇ 25 Komentarzy · 898 Czytań · Drukuj
Komentarze
Iza Drzewiecka dnia 08.04.2012 22:12
Jest klimat:)
czyt: w końcu jakiś wiersz
Maryla Stelmach dnia 08.04.2012 22:19
Ewo, wiersz bardzo klimatyczny.zmysłowy. pozdrawiam.
lechkidzior dnia 08.04.2012 22:37
Ewuniu! Znów "spóźniony"! Ale chyba wybaczysz, biorąc pod uwagę mój stan - o którym wiesz...
Wiersz - jak wszystkie Twoje - pełen uroku! Ten w dodatku z nutką jakby tęsknej nostalgii. Odczytuję w nim niedosyt, tęsknotę i właśnie jakby zagubioną, rozmarzoną nostalgię nieosiągalną, jakby poza zasięgiem1 Tak odczytałem! Cieszę się, że wreszcie wychodzisz z mrocznych nastrojów, które... nie pasują do Ciebie! Mam czasem wrażenie jakbyś się ukrywała, maskowała w tych właśnie klimatach. Dlatego radościa napawa mnie wieść o tym, że masz to już za sobą! - Przecież jesteś Osobą pogodną! I tak 3maj! Pozdrawiam - jeszcze wielkanocnie: bardzo cieplutko i serdecznie!
Tomasz Kowalczyk dnia 09.04.2012 05:36
Old Metropolitan Band znała i lubelska "Chatka żaka".
Pierwsza zwrotka zaintrygowała, lecz w drugiej chciałaś dokonać jak najwięcej opisów, stąd pewnie w każdym wersie przymiotnik...

za barem chwile zapomnienia
pozwalają nie myśleć o wiszącej w powietrzu
siekierze


Wytłuszczona dopełniaczówka tak powszednia... Dalsza część zwrotki po prostu wyjaśnia, co to jest "chwila zapomnienia". Czy koniecznie? No i ta siekiera... Przydałoby się zmetaforyzować myśl...

Pozdrawiam świątecznie - Tomek
Jacek Madynia dnia 09.04.2012 05:37
Opis (scenariusz) pojedynczej sceny wyrwanej z większego zbioru wspomnień, który właściwie może być odebrany tylko po obejrzeniu całego filmu :)
Pozdrawiam świątecznie.
Ewa Włodek dnia 09.04.2012 07:34
Iza Drzewiecka:
witaj, Izo, miło Cię widzieć, cieszę się, zagladaj, ilekroć zechcesz. Klimat, mówisz? W "Kornecie" - to był dopiero klimat, był to swego czasu kultowy klub! Niestety, minał, jak wiele...Dziękuję Ci za odwiedziny, poczytanie i miłe słowo. I mnóstwo serdeczności Dyndusowych posyłam, Ewa

gajaa:
oj, to dobrze, Gajo, że odebrałaś wierszyk jako zmysłowy, chciałam w nim "zamknąć" moje wspomnienie o ludziach i klimacie miejsca, które na prawdę "uruchamiało" zmysły...Dziękuję Ci najpiękniej za wizytkę i dobre, siepłe słowo. Śmigusowo pozdrawiam, z usmiechami, Ewa

lechkodzior:
och, Leszku, pewnie, że z nostalgią napisałam o tym, co minęło i nie powtórzy się, choćby dlatego, że "braknęło" niektórych ludzi...A względem "mrocznych nastrojów" - to tak sobie myślę, Leszku, że każdy ma w sobie i mrok i pogodę i ważne tylko, żeby wszystko było w równowadze...Cuuunie Ci dziękuję za lekturke i serdeczne słowo. I Śmigusowe serdseczności wysyłam do Ciebie, ze słonkiem, Ewa

Tomasz Kowalczyk:
ooo, Tomku, skoro znasz "oOdów", szczególnie w dawnym składzie, sprzed śmierci Andrzeja, to wiesz, o czym piszę...A dopełniaczówka - tak, powszednia, wiem, ale wydala mi się wlasnie na miejscu, bo chciałam pokazac codziennoś, a nawet zwyczajność. Zaś siekiera - cóż, w "Kornecie" nie było wentylacji, więc dymu było, jak w wedziarni, albo gorzej, I stąd do nawiązanie do wiszącej siekiery, ale też i inne nieco nawiązanie - do "miecza damoklesa", do czegoś nieuchronnego a niekoniecznie dobrego, o czym chciało się choś przez chwilę zapomniec przy tym barze, przy tej muzyce...Nie wyszło mi?
Pieknie, Tomku, dziękuję, że wstąpiłes, poczytałeś i powiedziałeś mądre słowo. Mnóstwo Śmigusowych serdecznosśi z usmiechami posyłam do ciebie, Ewa

Jacek Madynia:
tak myślisz, Jacku, że potrzebny jest cały film? Bo ja myślę, że nie koniecznie, że właśnie ta scena jest tu istotna. Ale spierać się nie będę...Bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, dziękuję, że rzuciłeś okiem i rzekłeś dobre słowo. Pozdrowieńka Dyngusowe serdeczne posyłam, z dygiem, Ewa
asad dnia 09.04.2012 08:48
no, no Ewo - dałaś dzisiaj popalić tym wierszem! to lepsze niż najbardziej syte śniadanie świąteczne.


asad
januszek dnia 09.04.2012 11:11
Tak, tooo były czasy! Wchodzę do domu. Atmosfera tak gęsta że 'siekierę można zawiesić, i słyszę:"A PAN tu do kogo", "czy na4 do brydża?". Na szczęście od lat już nie palimy. Hi, hi.Dzięki Ci, za wspomnienia.Dzięki Twoim swoje mi się przypomniały. Mokrego życzę.
kropek dnia 09.04.2012 14:01
trzecia do retuszu i będzie ok.
ogólne wrażenie, dobry plus.
pozdrawiam serdecznie :)
konto usunięte 54 dnia 09.04.2012 14:54
Przywołałaś Ewo niejeden piękny wieczór. Z pewnością żal, że tyle dobrego po schodach w dół można już tylko wspominać. Pozdrawiam Cię wciąż świątecznie z uśmiechem :)))))))))))))
Ewa Włodek dnia 09.04.2012 14:59
asad:
ooo, to Ty, Asadzie, nie znasz moich śniadań! To byś był dopiero w kropce, co lepsze (mam nadzieję, że tu widzisz moją uśmiechniętą buźkę z perskim oczkiem?)...Ale miło mi, że wierszyk zasmakował...I pięknie Ci dziękuję za poczytanie i za to przedobre słowo. I mnóóóstwo serdeczności Dyngusowych jeszcze posyłam do cCebie, z uśmiechem, Ewa

januszek:
oj, Januszku, fakt, karta lubi dym!!! Odkąd więc ludzie porzucali palenie i kartograjstwo jakby też w kąt poszło. No i taki klub jazzowy - wyobrażasz sobie: najlpeszy standard na estradce, a Tobie się palić chce jak smokowi, więc - wynocha za drzwi! I atmosferę zaraz diabli biorą! Ech, szkoda gadać! T za to, żes kuknął, luknał i dobre słowo rzekł - piękne dzięki, i uśmiechy, i serdecznosci Dyngusowe, Ewa

kropek:
ooo, Kropku, skoro i Ty i Tomek macie sugestie wobec tej strofy - to ją poprawiam, i może będzie to to, o co chodzi...Cieszę się bardzo, że jesteś, i najpiękniej dziękuję Ci za lekturę, za czas dla wierszyka i za dobre słowo. Pozdróweczki Dyngusowe najcieplejsze postłam do Ciebie, z uśmiechami, Ewa
Ewa Włodek dnia 09.04.2012 15:03
maciejowy:
och, Macieju, to miejsce i jego atmosferę nie tylko ja wspominam z żalem, że się nie powtórzy...Ale i my, bywalcy, też już inni jakby...Tempus, tempus, Macieju, fugit...Rada jestem, że mnie nawiedziłeś, że spojrzałeś na wierszyk i powiedziałeś miłe słowo. Bez liku ciepła Dyngusowego posyłam Tobie, i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa
Ewa Włodek dnia 09.04.2012 15:09
wzięłam sobie do serca i na rozum konstruktywne uwagi Tomka i Kropka, i poprawiłam trzecią cząstkę. Może lepiej?

schody do nieba prowadzą w dół
przez portierę z dymu

w zmysłowe liaison saksu i trąbki
wbija klin klawiszowe fortissimo
miotełki szklanym kurzem obsypują
ściany chore na liszaj

opar znad baru zasnuwa
zawieszoną pod sufitem
siekierę

zagrajcie mi chłopy smutno
niech znów zobaczę
cudowny świat
moderator4 dnia 09.04.2012 18:15
Na prośbę Autorki edytowałem trzecią cząstkę wiersza. Do tej pory jej treść była następująca:

za barem chwile zapomnienia
pozwalają nie myśleć o wiszącej w powietrzu
siekierze


Pozdrawiam.
Coobus dnia 09.04.2012 18:40
pozdrawiam świątecznie
Ewa Włodek dnia 09.04.2012 20:11
Moderator4:
bardzo pięknie dziękuję za korektę. Postaram się przynudzać jak najrzadziej, obiecuję solennie...
Mnóstwo pozdrowień serdecznych, jeszcze Świątecznych posyłam, z uśmiechami, Ewa
Ewa Włodek dnia 09.04.2012 20:13
Coobus:
witam, bardzo mi miło gościć. Dziękuję pięknie za odwiedziny i za poczytanie wierszyka. Pozdrowienia odwzajemniam w trójnasób i moc serdeczności jeszcze Dyngusowych posyłam, i uśmiechy, uśmiechy, Ewa
Roman Rzucidło dnia 10.04.2012 07:07
Znów wpisuję się z opóźnieniem, przez Święta nie miałem dostępu do internetu, a dziś od rana siedzę sobie w bibliotece i odrabiam zaległości.Wiersz w twoim dobrym stylu, zmysłowy i klmatyczny,choć nie znam muzyki, o której piszesz wyczuwam nastrój klubowego grania, tę lekko dekadencką atmosferę knajpy pogrążonej w oparach. Jest dobrze.
Ewa Włodek dnia 10.04.2012 16:57
Roman Rzucidło:
och, Romanie, miło mi że jesteś, i bardzo się cieszę. I cieszę się, Romanie, że spodobał Ci się mój wierszyk, a przede wszystkim z tego, że "odebrałeś" klimat miejsca i nastrój muzyki. Czyli -potrafiłam słowo nasycić "sobą"? Najpiękniej Ci dziękuję za obecność, za lekturę i za dobre, serdeczne słowa. I pełno ciepła posyłam Tobie, z uśmiechem, Ewa
księżycowy rower dnia 10.04.2012 17:00
Jest klimat.
bene.
księżycowy rower dnia 10.04.2012 17:00
Jest klimat.
bene.
Ewa Włodek dnia 10.04.2012 19:18
Kot:
ooo, to się cieszę, że daje się wyczuć klimat...To ważne, że tych parę słów udało mi się przesycić choć cząstką klimatu, jaki panował w "Kornecie"...Ślicznie dziękuję, Kocie, za lekturę, chwilę dla wierszyka i za miłe słowo. Pozdrawiam najcieplej, z uśmiechami, Ewa
RokGemino dnia 11.04.2012 05:43
zawsze wolałem schody... zeppelinów, jazzu prawdę mówiąc nie czuję. wiersz bardzo subtelnie nostalgiczny, kurde byliśmy było nie było młodzi, pozdrawiam raczej rockowo
Bogdan Piątek dnia 11.04.2012 09:36
Znałem, więc przeczytałem. Z przyjemnością. Pozdrawiam ciepło.
Ewa Włodek dnia 11.04.2012 13:24
RokGemino:
dobry rock nie jest zły, RG, też czasem lubię...A młodzi, to na pewno byliśmy, za to piękni jesteśmy nadal, nie zapominaj! Dzięki za to, żes wstąpił do "Kornetu", i za chwilkę spędzoną w jego atmosferze. No, i za dobre, miłe słowo. Zaś pozdrowieńka - krakowskim targiem - w rymie tanga posyłam do Ciebie, z uśmiechem i dygiem, Ewa


Bogdan Piątek:
aaa, to się, Bogdanie, cieszę niebywale, że z przyjemnością... Bardzo Ci dziękuję za kuknięcie i zerknięcie, a i za słowo życzliwe - to przepięknie dzięki. I całe mnóóóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

76492828 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005